Ta historia ma wiele etapów. Pierwszy, gdy wiosną 2000 roku zaprosiłem na galę Ery Jazzu legendarną wokalistkę jazzu, Abbey Lincoln. Prologiem koncertu wybitnej, amerykańskiej ikony jazzu był debiut wrocławskiego kwartetu wokalnego The Sound Office. Galowy koncert w prestiżowej Auli UAM był początkiem kariery dla młodych adeptów sztuki wokalnej. Inicjatorem projektu był Aleksander Mazur – wybitny polski kompozytor i aranżer jazzowy, który zafascynowany brzmieniem trio Lambert/ Hendricks/ Ross, kwartetu The Manhattan Transfer, The Singers Unlimited oraz Novi Singers zaproponował młodym wokalistkom tworzenie w podobnej stylistyce. The Sound Office współpracował wtedy zarówno z kwartetem, jak i big bandem Aleksandra Mazura osiągając oryginalność poprzez wprowadzanie do znanych standardów partii solowych śpiewanych także po polsku. W repertuarze zespołu znalazły się przeboje orkiestr Glenna Millera, Counta Basie’go, Duke’a Ellingtona, standardy jazzu Gershwina, Berlina, Jobima oraz wielkie przeboje Ery Swingu ( od “Blue Skies” i “Lullaby In Rhythm” po “Satin Doll”). Kwartet The Sound Office chętnie wykonywał także kompozycje własne oraz (utrzymane w wokalnej stylistyce swingu) utwory polskich kompozytorów.
Drugim etapem naszej „ znajomości” był moment, gdy The Sound Office – nie zatracając niczego ze swojej artystycznej kreatywności – przemienił się w kwartet wokalny The Sound Pack. Podobnie, jak przed laty, powrócił swingowy sound, ciekawa aranżacyjna sfera standardu i precyzyjny, finezyjny śpiew. The Sound Pack ( Joanna Świniarska, Katarzyna Mirowska, Małgorzata Biniek oraz lider- Marcin Wawrzynowicz) wspaniale nawiązał do tradycji amerykańskich grup wokalnych Ery Swingu, a także do współczesnych znanych zespołów aspirując udanie do kunsztu The Manhattan Transfer czy The New York Voices. The Sound Pack zrealizował wtedy doskonale przyjętu album „On Air” opierając sesję o znane i popularne standardy ( od „Just Friends”, „Lullaby In Rhythm”, „Take the A Train” po „Basin Street Blues”, „Perdido”, Moonlight Serenade” a nawet ciekawie rozśpiewany rodzimy hit, kompozycję Jerzego Matuszkiewicza z filmu „Wojna Domowa”). Co ważne, aranżacje części utworów przygotował Aleksander Mazur, który udostępnił młodym artystom opracowania utworów jazzowych na zespół wokalny, które powstawały przed laty ( być może także na potrzeby The Sound Office). Powstała zatem ciekawa, perfekcyjnie przygotowana, niezwykle zgrabnie, ze swingiem zaśpiewana sesja, która doskonale wpisuje się w światowy nurt jazzowej sztuki wokalnej.
Kolejny etap The Sound Pack wyznacza albumem „Żyj kolorowo”, zestawem popularnych przebojów- standardów polskiej muzyki rozrywkowej i jazzowej. To niezwykle zgrabna sesja przygotowana pod „filozofię inżyniera Mamonia” , czyli śpiewamy piosenki, które znamy i lubimy. Przeboje „Pod papugami” Czesława Niemena, „Czterdziestolatek”, „Miłość złe humory ma” i „Wojna domowa” Dudusia Matuszkiewicza, „To ostatnia niedziela” Jerzego Petersburskiego, „Już czas na sen” Jerzego Wasowskiego, „Jej portret” Włodzimierza Nahornego czy „Żyj kolorowo” Jana Ptaszyna Wróblewskiego odnalazły się w nowej, stylistycznej rzeczywistości. Doskonałe aranżacje (Bartosz Pernal, Tomasz Pruchnicki, Andrzej Zielak oraz Łukasz Rakalski), precyzyjny śpiew oraz przebojowy swing wpasowano w stylistykę mainstreamowej, jazzowej faktury, w której strukturę tworzy znakomite Organ Yarosh Trio (Tomasz Pruchnicki – saksofony, Przemysław Jarosz- perkusja i mistrz ceremonii Kajetan Galas, wirtuoz gry na organach Hammonda).