Stajesz się bywalcem polskich estrad. Przypadek czy sentyment do Polski ?
Faktycznie, koncertuję w Polsce od kilku lat, chociaż po raz pierwszy jestem w Poznaniu. Pojawiam się tutaj w ramach standardowych tras koncertowych. Teraz prezentuję nowy zespół Elektric Band II oraz naszą płytę „Paint The World”. Trasę koncertową kończymy w połowie lipca; teraz, do Poznania przylecieliśmy aż z Ameryki Południowej, z Santiago. W Polsce zagramy jeszcze w Warszawie. Gdańsku i Katowicach. Chyba w Katowicach zadebiutowałemprzed polską publicznością ?
To był ekskluzywny koncert, Twoj i wibrafonisty Gary Burtona, dla studentów i nauczycieli Akademii Muzycznej w Katowicach. Pamiętasz ten wieczór ?
Ten koncert był dla mnie rodzajem misterium. Wszystko było inne i nowe. Po raz pierwszy byłem w Polsce i zobaczyłem przedziwne miasto, szarych, smutnych ludzi. Ale widziałem także entuzjazm na sali. Dopiero kolejne wizyty uzmysłowiły mi, jak wiele w Polsce się zmieniło. Do Poznania przyjechałem z Berlina. Ale nie odczułem tego, jak kiedyś, jak przeskoku do innego świata. Ot, znalazłem się w innej części Europy.
Czy kolejna wizyta lasnuje Coreę, muzyka komercyjnego ?
Nie rozumiem o co pytasz ?
O elektroniczną stylistykę Elektric Band.
To wszystko jest jazzem. Elektryczne brzmienie zespołu jest po prostu nowoczesną formą tego, co robię np. w Acoustic Band. Nie dzielę muzyki na elektroniczną i akustyczną, taką czy inną. Nigdy nie nazywam muzyki „komercyjną”. Cóż to bowiem oznacza ? Że płyty doskonale się sprzedają ?Że sale koncertowe są pełne ?
Solowe nagrania i duety (z McFerrinem, Hancockiem, Burtonem), zespoły Return To Forever, Griffith Park Collection, Acoustic oraz Elektric Band, awangardowe trio Circle, muzyka klasyczna i jazz. To także najkrótsza historia jazzu ostatniego ćwierćwiecza. Czy postrzegasz siebie jako jazzmana-giganta ?
Nie jestem gigantem jazzu ! Ta muzyka ma wielu wspaniałych twórców.Posłuchaj Elektric Band. To są giganci tej muzyki !
Rozmawiał ( 1994) :