Zainspirowany filmowymi przebojami album „Namaste Bombay” splata nostalgiczne wątki muzyki ilustracyjnej z autentycznym brzmieniem Bollywood. Artyzm, autentyczność i wyobraźnia muzyczna łączą się w spójny organizm, trudny do ogarnięcia europejskim purystom. „Namaste Bombay” to pierwszy w swoim rodzaju album  autorstwa wielokrotnie nagradzanego indyjskiego kompozytora, producenta i wykonawcy Kuljita Bhamry. To album zrodzony ze wspomnień z dzieciństwa, integralności artystycznej i pasji przywracania i dzielenia się magią autentycznej muzyki. „Namaste Bombay” jest nasycony brytyjskimi talentami i celebruje muzykę, która stanowi podstawę światowego fenomenu, jakim jest  „kino Bollywood”.

Unikalny w koncepcji i wyróżniający się w produkcji „Namaste Bombay” to film bez filmu czyli ścieżka dźwiękowa stworzona z najbardziej popularnych i kasowych filmów. Kuljit Bhamra dawno chciał powrócić do muzyki swojej młodości i ożywić autentyczne i bajeczne brzmienie „Bollywood”, którego – jego zdaniem – brakuje wielu współczesnym produkcjom. Postęp technologii cyfrowej i cięcia budżetowe powodują,  że wielu producentów szuka dróg na skróty i najczęściej w ilustracjach muzycznych sięga do bibliotek dźwiękowych, niż zaprasza autentyczne orkiestry. Producent swoją sesję nazywa „ Filmi Sound”: bollywoodzka partytura i utwory nawiązują do cech charakterystycznych muzyki filmowej w języku hindi i celebrują dramat, kreatywność, emocje i zabawę, które uczyniły „brzmienie filmi” tak urzekającym spektaklem. Tradycyjne dźwięki i wznoszące się smyczki, brzmienie orkiestry podnoszą siłę śpiewówl, a uniwersalne tematy eksplorowane są z polotem i rozmachem, z jakiego znana jest muzyka Kuljita Bhamry. Biorąc pod uwagę wielokulturowe wychowanie kompozytora słychać  uleganie zachodnim modom i wtapianie ich  w charakterystyczną werwę Bollywood. Teraz  przeplatane są jeszcze  smooth jazzem, latynoskimi beatami  a nawet rockowymi riffami.

Dionizy Piątkowski