Pierwsze dwa albumy artystki – „Salt„ (2003) i „ Dreaming Wide Awake„ (2005) – wzbudziły spore emocje wśród słuchaczy a towarzyszące im koncerty stały się wielkim triumfem młodej wokalistki z amerykańskiego Południa. Poprzedni album „ The Orchard ” (z 2008 roku), obok kompozycji wokalistki przedstawiał także „ covery ” Ike’a i Tiny Turner ( ” I Idolize You„), Patsy Cline (” Strange„) a nawet Led Zeppelin (” Thank You „). Album ten CBS News Sunday Morning określiło mianem „ jednego z najlepszych albumów 2008 roku ” a Los Angeles Times „ przełomem artystycznym w karierze Wright, której zmysłowa, matowa barwa głosu, znalazła w końcu swoje właściwe miejsce.” Na dwóch pierwszych krążkach pojawiali się znani jazzmani. Na „ The Orchard ” wokalistka zaprosiła do współpracy nie-jazzmanów : m.in. wokalistę i autora tekstów Toshi’ego Regona , Joey’a Burnsa i Johna Convertino (członkowie grupy Calexico), awangardowego gitarzystę Orena Bloedowa, Larry’ego Campbella, znanego ze współpracy z Bobem Dylanem oraz wokalistów: Catherine Russell i Marca Anthony Tomphson’a.
Nowy album Lizz Wright „ Fellowship ” wypełniają konsekwentnie tradycyjne utwory gospel oraz własne kompozycje wokalistki. Znalazło się kilka utworów tradycyjnych, takich , które Lizz jako nastolatka śpiewała w chórze kościelnym: standard „ Amazing Grace,” znane gospels „ Sweeping Through The City,” oraz „ I’ve Got A Feeling ” i „ Power Lord ”. Wokalistka podjęła się także autorskiej interpretacji „ Presence Of The Lord ” Erica Claptona a nawet “ In From The Storm ” Jimi’ego Hendrixa. W realizacji albumu gościnnie wystąpili m.in. Angelique Kidjo, Me’shell Ndegéocello, Joan as Policewoman oraz Dr. Bernice Reagon. Album dla tych, którzy jeszcze nie rozkochali się w wokalistyce pięknej Lizz !