Mark Turner to niezwykle zdolny saksofonista nowego pokolenia, który brawurowo zadebiutował albumami dla prestiżowej Warner Bros Records. Początkowo uczył się gry na saksofonie altowym w szkole średniej,  by muzyczną edukację zgłębiać w Berklee College of Music  w Bostonie. To właśnie na tej prestiżowej dla jazzu uczelni poznawał zasady muzyki przekazywane mu przez wybitnych jazzmanów- pedagogów : młodego saksofonistę uczył Billy Pierce,  Joe Viola,  George Garzone. W Bostonie Turner angażował się do wielu warsztatowych zespołów: grywał z Joshuą Redmanem,   Antonio Harta,  Geoffem Keezerem. Po uzyskaniu dyplomu przenosi się do Nowego Jorku by podjąć współpracę z lokalnymi muzykami w klubach i knajpach Manhattanu. Do zawodowej, jazzowe ligi dołączy, gdy grać będzie z grupą TanaRei oraz prowadząc  własny kwartet. Niebawem do grona „swoich muzyków” zaliczy Charlie’ego Hadena,  Slide’a Hamptona,  Lionela Hamptona, Jimmy’ego Smitha,  Toma Harrella i Brada Mehldau.  Jego autorskie albumy (  realizowane m.in. z Kurtem Rosenwinklem, Bradem Mehldau, Brianem Bladem, Edwardem Simonem oraz gościnnie występującym Joshuą Redmanem) zyskały doskonałe rekomendacje krytyków.

Mark Turner od kilku sezonów  nagrywa dla monachijskiej ECM Records, co jest oczywistą przepustka także dla europejskiej kariery młodego saksofonisty. Jego autorski kwartet ( trębacz Avishai Cohen , basista Joe Martin  oraz perkusista Marcus Gilmore ) oraz  album  „Lathe Of Heaven”  zyskali doskonałe recenzje. Równie doskonale przyjmowane są nagrania, w których Mark Turner jest gościem gwiazd np. „ Joy in  Spite of Everything” ( ze Stefano Bollanim, Billem Frisellem, Jesperem Bodilsenem).

Saksofonista zauroczył mnie wiele lat temu, gdy debiutował albumem „Mark Turner” ( z wyśmienitym kwartetem : Edward Simon, Joshua Redman ) i gdy wspólnie – z legendarnym Jamesem Moodym -realizował sesje ( i album) „Jams-The Two Tenors”. Do tego autorski „In This World” ( z Bradem Mehldau) i  od 2001 roku seria wspaniałych płyt dla ECM : m.in. w trio FLY  ( „Year Of The Snake” z Larrym Grenadierem i Jeffem Ballardem), pojawiał się także na albumach  Enrico Ravy i  Stefano Bollaniego. Niezwykle dobrze został przyjęty jego amerykański kwartet w debiucie „All Our Reasons” (Billy Hart, Ben Street, Ethan Iverson) zrealizowany w stylistyce brzmienia monachijskiej wytwórni.

Dionizy Piątkowski