Mike Guldin od kilku dekad kreuje swą artystyczna reputację, którą buduje fascynacją dla bluesowych legend, takich jak Muddy Waters, Albert Collins czy legendarni  „ trzej królowie” : B.B.King, Albert King i Freddie King. Ale jest w muzyce Guldina także sporo zauroczeń do The Allman Bros, Stevie Ray’a, Jimmie’go Vaughana czy znakomitych stylistycznych odniesień do The Rolling Stones  a nawet brzmień Van Morrisona.

Swój debiutancki album „Caught Between The Blues and a Heartache” gitarzysta i wokalista wydał dopiero w  2003 roku. Kolejny „Roadhouse Rhythm” w 2005 roku i przyygotowany został z udziałem znamienitych gości ( EG Kight, Tommy Castro, Delbert McClinton, Denise NeJame i James Pennebaker). W 2019 roku ukazał się album “Mike and The Tumblers Live at The Sellersville Theatre” , który zyskał znakomite recenzje i rekomendacje gruntujące pozycję gitarzysty i wokalisty na rhytm’n’bluesowej scenie. W dwadzieścia lat po debiucie Mike Guldin wraz ze swoja formacją The Rollin’ & Tumblin’ realizuje album „The Franklin Sessions”, kolekcję autorskich piosenek. Jak zwykle w projektach gitarzysty z Filadelfii pojawiają się zaproszeni goście : to Kevin McKendree, James Pennebaker, Lewis Stephens, Kevin Vannoy i Luis Mora.

The Franklin Sessions narodziło się z chęci powrotu do bardziej organicznego podejścia do nagrywania – mówi o genezie albumu Mike Guldin. Wszystkie ścieżki rytmiczne zostały nagrane wycięte jednym podejściem, na żywo, w studio. Kevin McKendree skompletował świetny zespół: Yates McKendree na perkusji, David Santos na basie, James Pennebaker na gitarze i Kevin na klawiszach. Byłem tak zadowolony z brzmienia, wibracji i wskazówek Kevina, że przywiozłem moich kolegów z zespołu Rollin’ & Tumblin’, Billa Sharrowa, Billy’ego Wear i Tima Hoopera, by dograć kolejne utwory. Te nagrania oddają esencję pomysłu Rollin’ & Tumblin’”. Tom Hyslop z prestiżowego magazyny Blues Revue skomplementował sesję „To wszystko brzmi bardzo dobrze, a do tego zabawa jest na wagę złota!”.

Dionizy Piątkowski