Przepiękny, subtelny album „ Piano Songs ”  zrealizowali, dla ECM Records, pianiści Ursule Oppens i  Bruce Brubaker. Połączone siły dwóch fortepianów dały efekt maksymalnie masywnego brzmienia opartego o kompozycje awangardowej ( jazzowej ?) pianistki i kompozytorki Meredith Monk. Amerykańska kompozytorka zaproponowała do interpretacji utwory powstałe w latach 1971-2006, a więc w pewnym sensie przekrojowe dla jej postrzegania sztuki. Jeśli dotąd nagrania i koncerty Meredith Monk były dla nas zbyt awangardowe lub często zbyt trudne , ten album rozwiewa te obawy.  Meredith Monk sama siebie widzi jako „orkiestratora muzyki, obrazu i ruchu”, a więc spektakli w rodzaju „kina na żywo”. Po raz pierwszy wystąpiła w tym charakterze , w połowie lat 60-tych,w nowojorskiej Washington Square Gallery, była też członkiem grupy artystów  Roberta Rauschenberga, tworzyła projekty multimedialne jak Duet For Cat’s Scream And Locomotive. W nowojorskim muzeum Guggenheima zaprezentowała swój utwór teatralny „ Juice”  (1969 r.), a w 1972 roku otrzymała nagrodę gazety Village Voice, za wybitne osiągnięcia w teatrze Off-Broadway. Samą siebie widzi w charakterze wykonawczyni muzyki etnicznej, przynależnej do kultury, która ją samą stworzyła. W 1978 roku założyła Vocal Ensemble mający na celu wykonywanie kompozycji złożonych z melodii prostych, często modalnych, oraz z komórek melodycznych powtarzanych z niewielkimi odmianami, przeciwstawianych całkowicie odmiennemu materiałowi dźwiękowemu.  Sukces jaki odniosła z grupą Vocal Ensemble zainteresował się świat a zdolna wokalistka błyskawicznie dołączyła do elity współczesnej muzyki i awangardowego jazzu.

 

Dionizy Piątkowski