Z pewnością kameruński pianista, kompozytor i wokalista Bachot Muna pragnie dorównać popularnością i uznaniem jakim cieszy się jego ziomek Richard Bona, choć skala artystycznych znaczeń jest w obu przypadkach niezwykle różnorodna. To oczywiste, że Bachot Muna sięga po tradycyjne inspiracje i etniczne skojarzenia, ale pojawiają się one w jego muzyce przyporządkowane pogodnej, rozrywkowej frazie: szuka jazzowego feelingu oraz ekspresyjnej improwizacji, bawi się pogodnymi, etnicznymi melodiami.

Jego kariera znaczona jest już ciekawymi epizodami; kompozycja „Essukud’am” stała się lokalnym przebojem a sam pianista-kompozytor szybko dołączył do grona popularnych muzyków afrykańskiej pop-music. Założył zespół Man-Walk by grywać na lokalnych imprezach oraz festiwalach. Jego  16-osobowa orkiestra stała się atrakcją Sokhoto Fishing Festival w Nigerii oraz koncertowała( odnosząc duże sukcesy) w Beninie, Togo, Burkina i Abidjanie. Zrealizowany album „Afrika Sa”  lansował wielki pzrebój „ Loh Yonme”, ,który przyniósł kompozytorowi oraz multiinstrumentaliście tytuł „najlepszego wokalisty” oraz najlepszego video-clipu w 1998 roku w Kamerunie. Sporym uznaniem cieszył się także kolejny album „Ashiko Go” – nawiązujący do „afrykańskiego” funky i fusion oraz tradycyjnych rytmów  makossa i reggae. W 2016 Bachot Muna roku został uhonorowany prestiżowym medalem  Akademia Award 2016-Samba Makossa.

Zrealizowany już w Europie album „Back to the Roots” jest oczywistą, artystyczną deklaracją pianisty i kompozytora, który budując własną stylistykę sięga po taneczne „korzenie’ muzyki amerykańskiej włączając do swoich brzmień elementy rhythm and bluesa, funky i jazzu.  Stąd już niezwykle blisko do flagowej interpretacji jazzu w ciekawym albumie ”Jazz & Dreams”, gdzie Bachot Muna dzieli się zgrabnymi interpretacjami  swoich kompozycji utrzymanych w konwencji swingu, bluesa, wirtuozerii jazzowej pianistyki. Niezwykle ciekawie brzmią „Globe Trotter Blues”, „Madness Swing” czy „Groovy Blues” oraz subtelny, przebojowy „ Zapping Swing ”. Dla afrykańskiego artysty, teraz rezydenta Europy album „ Jazz & Dreams” otwiera niezwykle ciekawe i nowe horyzonty. Być może pianistyki na miarę Dollara Branda ?

 

Dionizy Piątkowski