Szerokie spectrum „nowej” i „starej” muzyki w katalogu DUX Recordings. Od klasyków ( Chopin, Penderecki ) po światowe premiery. Taką z pewnością jest „Clori” Ensemble Del Passato. Zespół wyróżnia zamiłowanie do muzyki dawnej, subtelnego brzmienia głosu, lutni i gitar. Trio tworzy sopranistka Anna Budzyńska, gitarzystka Maciej Kończyk i grający na historycznej chitarrone Henryk Kasperczak. Muzycy poszukują zapomnianych starodruków i rękopisów, by w twórczy, a jednocześnie możliwie najwierniejszy sposób odtworzyć ich prawdopodobne formy i brzmienie. Debiutancki album „Clori” jest owocem badań nad pieśniami, które dziś pozostają w cieniu większych, późnobarokowych form. Na  płycie znalazły się utwory włoskich kompozytorów ( Biagio Mariniego, Carla Milanuzziego i Giovanniego Stefaniego) i pochodzą sprzed czterystu lat ! Łączy je uproszczony zapis tabulatur tzw. szyfrem alfabeto, co ułatwiało ich powszechne wykonywanie. Słychać w nich wpływ m.in. tańców śpiewanych pochodzenia iberyjskiego, opartych o teksty pochodzenia ludowego. Są też, bardziej wyrafinowane harmonicznie i poetycko, kompozycje wzorowane na tańcach dworskich. Teksty wykorzystują popularne wówczas motywy miłosne. Mimo braku wirtuozowskich popisów, utwory stanowią pełne uroku świadectwo kształtu europejskiej kultury muzycznej sprzed czterech wieków.

Complete Works” to piąta część cyklu prezentujacego twórczość Juliusza Zarębskiego (1854-1885). To  polski pianista i kompozytor, jeden z bardziej oryginalnych i twórczych artystów doby romantycznej w Europie. Na styl kompozytorski Zarębskiego wpływ miała muzyka Chopina i Liszta, korzystał on też chętnie z inspiracji polską muzyką ludową. Niektóre z jego utworów antycypują już kolorystyczne odkrycia impresjonizmu. Niestety, przedwczesna śmierć położyła kres wspaniale się zapowiadającej karierze kompozytora. Na płycie znajdują się kompozycje na fortepian oraz pieśni na sopran z fortepianem. Kompozycje te pochodzą z lat siedemdziesiątych XIX wieku i utrzymane są w typowej dla nich romantycznej konwencji w znakomitej interpretacje Piotra Sałajczyka.

Paweł Łukaszewski zaliczany jest do tuzów współczesnej muzyki sakralnej, a jego język muzyczny określić można mianem antymodernizmu lub „nowości zakorzenionej w tradycji”. Choć dorobek kompozytora obejmuje zróżnicowany repertuar, to właśnie utwory o tematyce religijnej zdają się być jego znakiem rozpoznawczym. Twórca, za wzór mając m.in. wokalno-instrumentalne dzieła Gustawa Mahlera i Henryka Mikołaja Góreckiego, czyni w symfoniach celem nadrzędnym wyraziste i sugestywne przekazanie przesłania płynącego z głębi tekstu. Obie symfonie cechuje rozmach aparatu wykonawczego. „Symphony No.1” pełna dramatycznych kontrastów jest deklaracją wiary w opiekę Bożej Opatrzności. „ Symphony No.2” pulsuje stale zmieniającym się rytmem i metrum; próżno w niej szukać kontemplacji i modlitwy, jej tekst nawołuje przecież „śpieszmy się kochać”. Symfonie to dzieła przejmujące w wyrazie, który spotęgowany jest pełną ekspresji interpretacją znakomitych solistów, chórów i orkiestry (Anna Mikołajczyk –sopran, Agnieszka Rehlis – mezzosopran, Jarosław Bręk baryton, Ravel Piano Duo, Chór Polskiego Radia w Krakowie, Orkiestra i Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej oraz dyrygenci Piotr Borkowski i Marcin Nałęcz-Niesiołowski).

Popularnie i znane kompozycje Fryderyka Chopina w wersji na instrumenty perkusyjne przedstawia  duet Tomasz Arnold i Jakub Frączek. Kompozycje  Chopina nie starzeją się, nie nużą, brzmią wciąż świeżo. Są wyzwaniem dla wykonawców i ucztą dla uszu słuchaczy. Nie inaczej jest w przypadku płyty „Chopin – Alter Ego”. Znajdują się na niej transkrypcje chopinowskich hitów oraz autorskie utwory Tomasza Arnolda, ich daleka parafraza we współczesnej odsłonie, zaskakująca pomysłowością metafor. Instrumentarium jest nietypowe i nowatorskie – marimba, wibrafon i dzwonki. Pod rękami dwójki perkusistów-wirtuozów ukazują swój melodyczny potencjał. Przywodzą na myśl dźwięk pozytywki, balansują na granicy szmeru, by po chwili wybuchnąć niemal organową pełnią. Muzycy znakomicie operują czasem, chopinowską frazą, grają z lekkością i precyzją, jaka jest marzeniem każdego pianisty. Mazurki, nokturny i walce brzmią znajomo, jednocześnie urzekając tajemniczą aurą.

Specjalne wydanie „Chamber Music III”  to kontynuacja serii z muzyką kameralną Krzysztofa Pendereckiego. Płyta zawiera kompozycje na wiolonczelę solo grywane przez artystów z całego świata – także podczas warszawskiego konkursu wiolonczelowego im. W. Lutosławskiego, którego Maciej Kułakowski został zwycięzcą w 2011 roku. Jego kariera solisty i kameralisty jest potwierdzeniem niezwykłego talentu lirycznego i wirtuozerii, które znajdują odbicie w interpretacjach utworów Krzysztofa Pendereckiego. Płytę rozpoczyna „Capriccio per Siegfried Palm”, utwór najbardziej awangardowy pod względem technik wykonawczych i efektów sonorystycznych. Jednak w kolejnych słuchacz odkryje wiele liryki, motywów ludowych, po które lubił sięgać kompozytor. Wielbiciele jego twórczości dostrzegą auto-cytaty – np. w „ Violoncello totale” napisanym na zamówienie Konkursu Czajkowskiego słychać frazy z „Concerto grosso”. Dopełnieniem są mniej znane kompozycje: „Duo Concertonte” ze skrzypcami oraz „Serenata” na trzy wiolonczele.

Dionizy Piątkowski