Kiedy przed laty Krzesimir Dębski opowiadał mi o pracy nad muzyczną oprawą filmów Charliego Chaplina, wydawało mi się, że jest to pomysł ekstrawagancki i –zdaje się – trudny do pogodzenia z niemą motoryką komedii Chaplina. Okazało się, że kompozycje Dębskiego nie tylko doskonale wpasowały się w stylistykę filmów i fabuł sprzed wielu, wielu dekad, ale i sama „ścieżka dźwiękowa” zaistniała jako niezwykle ciekawy, kompozytorski projekt. Krzesimir Dębski otrzymał wtedy propozycję skomponowania muzyki do szesnastu filmów: krótkich etiud, ale i dużych, prawie godzinnym fabuł. „Muzyka w niemym filmie musi opowiedzieć akcję, opisać emocje, wytworzyć atmosferę” – mówił Krzesimir Dębski. „Aby to osiągnąć, w moich kompozycjach będzie wykorzystana m.in. orkiestra symfoniczna, partie chóralne, znajdą się także partie fortepianowe, aby odtworzyć atmosferę tej muzyki, która tradycyjnie towarzyszyła niemym filmom”.

 Jest zatem i kolejna próba „udźwiękowienia” filmowych obrazów Charliego Chaplina. Tym razem projekt „The Kid” to suita z muzyką filmową, utrzymana w stylistyce early jazzu, jazz waltz’ów, ragtime’ów, melodyjnego tango a nawet klezmerskich nastrojów i bardzo emocjonalnych utworów, która wiernie odzwierciedla charakter scen zawartych w filmach Charliego Chaplina oraz oddających nastrój  niemego kina. Jest pogodna ragtime’owa ballada, jest nastrój jak z brzmień Nino Roty, ale jest także spory ładunek pogodnego, swingowego jazzu. Wszystko to za sprawą znakomitej Orkiestry Ludwika Sarskiego – artystycznego kolektywu  założony przez dwóch kompozytorów: klarnecistę i pianistę Damiana Szymczaka oraz akordeonistę Piotra Tomalę. Muzycy nie poszli prostym tropem swingowej, lekkiej, łatwej i przyjemniej muzyki, lecz poddali się nastrojom rozbudowanych brzmień klimat niemych obrazów Charliego Chaplina i epoki  kina, którego już nie ma. Jest zatem i typowy taper-pianista, wirtuoz akordeonista, ale jest także niezwykle sugestywny, swingowy klarnecista. Do tego – utrzymane w ryzach pogodnych miniatur-  brzmienie orkiestry, uciekające spod mocnego, swingowego, big-bandowego pędu.

Dionizy Piątkowski