Łagodny i pełen romantyzmu głos Matta Duska w połączeniu ze swingowymi melodiami otworzył Kanadyjczykowi drogę do wielkiej kariery. Stylistyka, jakby wzięta z klimatu genialnego trębacza i wokalisty Cheta Bakera, estradowego show Franka Sinatry, czy charyzmatycznego śpiewu Tony’ego Benneta w niczym nie ujmuje wspaniałej sztuce i piosenkom Matta Duska. Podziwiamy go za fascynujący głos, piękne swingowe nuty, miłość do tradycji muzycznych i romantyczne, jazzowe piosenki.

Matt Dusk znów  zachwyca, tym razem w ciekawej, nostalgicznej wersji  „season’s songs”  i okolicznościowym, świątecznym albumem „ Old School Yule! ”. Zestaw kolęd i pastorałek  jest tutaj „ jazdą obowiązkową”, bowiem słuchamy  samych hitów : „Sleigh Ride”, „The Christmas Song”, „Jingle Bells”, „White Christmas”, słynny, jazzowy „ Have Yourself a Merry Little Christmas”, „Winter Wonderland” oraz  ciekawe duety z polskimi artystami ; wraz z Margaret śpiewa w dynamicznej i eleganckiej wersji „Let It Snow!”, z Rafałem Brzozowskim przypomina, że Święty Mikołaj przybędzie do miasta („Santa Claus Is Coming To Town”), a  wraz z Haliną Mlynkową  wyśpiewują „Baby, It’s Cold Outside”.

„ Chciałem nagrać album, którego słuchanie sprawi, że poczujesz świąteczny klimat jak na płytach Bing‘a Crosby‘ego“ – mówił Matt Dusk. Bożonarodzeniowe piosenki są naprawdę jedynymi standardami jakie nam zostały. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem zmierzyć się z nagrywaniem takiej muzyki, z którą dorastałem. Teraz dzielę się nią z miłośnikami świątecznych melodii, licząc że będzie towarzyszyła i podczas całego ich życia. To płyta dla tych, którzy właśnie ją odkryli, ale też dla przyszłych pokoleń ”.

Dionizy Piątkowski