Coraz rozleglejsza staje się maniera artystyczna jazzowego trio, które szuka swoich odniesień w muzyce skandynawskiego  trio E.S.T. , nagraniach Tingvall Trio czy amerykańskiego Bad Plus. W tej modnej i kreatywnej stylistyce odnajduje się także Miłosz Bazarnik – polski pianista, kompozytor i lider autorskiego Trio proponuję debiutancki projekt „Trip of a Lifetime” zrealizowany dla prestiżowej DUX Recordings. Nawiązanie do stylistyki ( i brzmienia) szwedzkiego, kultoweho E.S.T. jest chwalebne, bo formacja pianisty  Esbjörna Svenssona dokonała w budowaniu nowej, jazzowej estetyki swoistego przełomu. E.S.T. było jedną z najważniejszych formacji europejskiego jazzu ostatnich dekad.  Zespół tworzyli pianistaEsbjörn Svensson, basista  Dan Berglund oraz perkusista i Magnus Öström.  E.S.T. to oryginalne trio łączące w swej koncepcji artystycznej: jazz, muzykę klubową, elementy hip-hopu oraz muzykę współczesną, zostało szybko dostrzeżone w rodzimej Szwecji. Rok po roku E. Svensson otrzymywał kolejne prestiżowe nagrody i wyróżnienia. W 1999 roku trio podpisało kontrakt z wytwórnią płytową ACT Music i  wówczas też rozpoczęła się ich międzynarodowa kariera. Odnieśli wtedy sukces na festiwalach Jazz Baltica i w Montreux a trasa promocyjna albumu “Strange Place For Snow” (z 2002 roku) trwała ponad 9 miesięcy. Muzycy zagrali w cenionych klubach w Nowym Jorku, Chicago, Waszyngtonie, Seattle, San Francisco i Los Angeles. Wystąpili na festiwalach w Bostonie, Toronto, Vancouver, Montrealu, na North Sea Festival, w Montreux, Perugii i Pori. Nagranie zdobyło też German Jazz Award i było nominowane we Francji do Victoires du Jazz 2003 w kategorii “zagraniczne odkrycie roku” a w 2004 roku pianista E. Svensson został nominowany do Europejskiej Nagrody Jazzowej. Esbjorn Svensson został wychowywany w rodzinie o zainteresowaniach muzycznych, studiował muzykę na Uniwersytecie w Sztokholmie., gdzie doskonalił swoją technikę oraz ukształtował własny styl uwzględniający jego osobiste koncepcje muzyczne. Wpływ na jego rozwój artystyczny miał przede wszystkim szwedzki pianista Jan Johansson, choć muzyk przyznawał, że jego wielkimi mistrzami byli Chick Corea i Keith Jarrett. Pianista i lider trio zmarł tragicznie w 2008 roku.

W dekadę od tragicznej śmierci pianisty pojawia się  debiutancki album „Trip of a Liferime”  polskiego trio Miłosza Bazarnika. Jest rodzaju hołdem dla szwedzkiego pianisty i brzmieniowo swego rodzaju syntezą „E.S.T, brzmienia“ w którym jest i miejsca na specyficzny „scandinavian touch of jazz“, ciekawe rozwiązania harmoniczne nowoczesnego jazzu oraz wplecenie w strukture tradycji, europejskiej muzyki i być może i „slavic kind of jazz”.„ Próbuję skorzystać z ich języka muzycznego w improwizacjach. W muzyce, na przykład Bacha znajduję tyle pomysłów, tyle trików, kontrapunktów, że przeniesione do jazzu bardzo go odświeża i w pewien sposób kształtuje także mój własny styl improwizacji – wyjaśnia genezę swojej kreatywnej narracji Miłosz Bazarnik. Trio buduje nie tylko elokwentny pianista ale także basista Krystian Teliżyn i perkusistka Liliana Zieniawa , którzy wspólnie deklarują, że  „..album jest  także wynikiem naszych relacji, przyjaźni i emocji”.

Dionizy Piątkowski