Stan Getz wybitny saksofonista i mentor latynoskiej samby i bossa-nowy. Rozległą okazała się jego ekspansja tzw. muzyki latynoskiej, która wraz przebojowością brazylijskiej samby oraz argentyńskiego tanga stała się wielkim jazzowym ( ale także estradowym) nurtem, bez którego dzisiaj trudno sobie wyobrazić jakikolwiek przebój. Najwspanialsze nazwiska z historii jazzu sięgały po tę sprawdzoną i kreatywną stylistykę: Miles Davis wraz z Quincy Jonesem pokazali zdumionemu jazowemu światu „ Concerto de Aranjuez”, wielcy gitarzyści jazzu : Jim Hall, Herb Albert, Joao Gilberto, Laurindo Almeida, Charlie Byrd cała swą sztukę zbudowali na skalach samby i bossa-nowy. Wielki hit jazzu, słynna „La Fiesta” Chicka Corei oraz cały „latynoski” repertuar Al  Di Meoli  to dzisiaj najbardziej charakterystyczne kompozycje wielkich innowatorów jazzu. Stan Getz był mistrzem emocji oraz budowania nastroju i doskonale je dopasowywał do modnych trendów , w tym rozbudzonej do granic jazzowej bossa-novy.  Pod koniec życia, gdy wiedział , że przegrywa walką z rakiem zrealizował wspaniałe albumy „ Anniversary” oraz „Selenity”.

Stan Getz  to mentor  latynoskiej samby i bossa-nowy w jej najbardziej autentycznym i jazzowym wydaniu. Gładki ton i delikatne, zwiewne frazy saksofonu Stana Getza przez znaczną część publiczności przyjmowane były entuzjastycznie, z kolei według niektórych krytyków prezentowały komercyjny manieryzm.  Getz był jednak mistrzem emocji i budowania nastroju i doskonale je dopasowywał do modnych trendów , w tym rozbudzonej do granic jazzowej bossa-novy.  Jego autorskie zespoły lansowały zdolnego lidera ale- coraz częstej – jazzman – wierząc w aurę wielkiej  estradowej gwiazdy -popadał w konflikt z prawem. Narkotyki oraz alkohol coraz częstej dodawały animuszu zmęczonemu koncertami i uwielbieniem przystojnego jazzmana. Ratunkiem dla kariery i zdrowia miał być wieloletni pobyt w Europie ,ale wybawieniem okazał się rodzinna Ameryka, gdzie nieoczekiwanie wpadł w wir rodzącej się latynoskiej mody. Po powrocie do USA  (we wczesnych latach sześćdziesiątych)  nagrał klasyczną dziś płytę „ Focus” i nawiązał współpracę z  gitarzystą Charliem Byrdem . To wtedy Getz rozwinął swoje zainteresowania muzyką latynoską , w szczególności brazylijską. Owocem tej fascynacji była seria niezmiernie popularnych nagrań łączących jazz z muzyką latynoską , jak ” Desafinado” i  „Girl From Ipanema” (z gościnnym udziałem brazylijskiej wokalistki Astrud Gilberto), które zapoczątkowały eksplozję i  modę na jazzową bossa-novę. Ukoronowaniem tego etapu twórczości saksofonisty były także nagrania bossa novy, z wybijającymi się albumami „Jazz Samba „ ,” Jazz Samba Encore”, „ Getz & Gilberto” ,” Big Band Bossa Nova „ , „ Getz Au Go Go”. W swoje koncerty i nagrania wplatał już zawsze latynoskie brzmienia  zarażając modnym rytmem wielu swoich muzyków (jak Gary Burton, Chick Corea, Jimmy Raney, Airto Moreira czy Joanne Brackeen) . Niezwykle intensywnie uaktywnił się  Getz w latach osiemdziesiątych: wiele koncertował, sporo nagrywał, występował w prestiżowych  klubach i na największych festiwalach . Pod koniec życia, gdy Getz wiedział już ,  że przegrywa walką z rakiem, rozpoczął się ważny okres w jego karierze, w którym starał się  zawrzeć i doświadczenie ery swingowych orkiestra Hermana i Kentona oraz jego fascynację latynoskim brzmieniem.  Getz  jest jednym z najbardziej  cenionych i kreatywnych saksofonistów tenorowych w całej historii jazzu i stał się wzorem dla wielu saksofonistów tenorowych, którzy starali się naśladować jego spokojną, elegancką stylistykę.

Dionizy Piątkowski