Przez prawie pięć dekad kariera wokalisty i gitarzysty Tima Woodsa zabrała go w długą i pełną historii podróż, która każdego roku zapisuje nowe rozdziały. Pochodzący z zachodniej Pensylwanii dorastał w wirtualnym „tyglu” muzyki. Dzięki starszym braciom, którzy zapoznali go z szeroką gamą stylów, w tym z  jazzem, bluesem, bluegrass i rockiem,  zachwyt dla muzyki zakorzeniło się u Tima jakby naturalnie. Zachwyt i podziw przerodził się w głęboką miłość do bluesa Williego Dixona, Howlin’ Wolfa i Muddy Watersa. Tim Woods zaczął występować jako zawodowiec z improwizowanymi zespołami rock’n’rollowymi grając psychodelicznego bluesa  oraz grając w najróżniejszych konfiguracjach stylistycznych z lokalnymi muzykami.

Jesienią 2020 roku Tim Woods wydał  swój ważny album  „Vortex” ( wyprodukowany przez Bobby’ego Lee Rodgersa). W sesji udział wzięli znani muzycy w tym legendarny Paul Hornsby (Marshall Tucker Band, Hour Glass, Charlie Daniels), Derek Woods & Ryan Woods (dwóch synów Tima) oraz Bobby Lee Rodgers.  Album został dobrze przyjęty zarówno w Stanach, jak i w Europie i pojawił się na prestiżowej Roots Report Blues Rock List ( 4 miejsce) oraz był hitem Nr 1 w Pensylwanii. Latem 2023 roku Tim Woods  przestawia swój kolejny, nowy album „For You”. Wyprodukowany także przez Bobby’ego Lee Rodgersa, ze specjalnymi gośćmi Paulem Hornsbym  i Erikiem Lawrence’em (Levon Helm Midnight Ramble Band, Little Feat). To w pewnym stopniu przekrojowy album Tima Woods, który w swoim repertuarze posiada ponad dwieście piosenek. Gitarzysta występuje także w różnych konfiguracjach regionalnych i krajowych, gra solowe recitale, w duecie lub trio. Prowadzi nie tylko autorski The Tim Woods Band, ale  także – z synami, Derekiem i Ryanem – rodzinny The Woods Family Band. Jest w muzyce Tima Woods zgrabna fraza budowana z jednej strony nonszalancją Van Morrisona, zadziornościa Neila Youngai Bruce’a Springsteena, ale i subtelnościami bluesowej nostalgii i przebojowego rocka. Znakomite „americana roots„.

 

Dionizy Piątkowski