No to mamy nasz, polski „world saxophone quartet” i realizację klasyki, jakiej nie powstydziłby się kwartet gentlemanów z San Francisco. Modnego Komedę ograno już na wiele sposobów, ale tym razem kompozycje słynnego Poznaniaka przygotowano jako perfekcyjne, aranżacyjne perełki. Nie siląc się na oryginalność i jakby na przekór melodyce i przebojowości muzyki Krzysztofa Komedy -Trzcińskiego, Wojciech Staroniewicz – przygotował album „A Freak-Komeda Project” stanowiący swoistą syntezę jazzowej ekwilibrystyki i perfekcyjnej aranżacji oraz kreatywnego, autorskiego „A Freak Project”. Trzon brzmienia buduje osobliwy „world saxophone quartet” wspomagany znakomitą sekcją rytmiczną. Pojawia się zatem wspaniała „Crazy Girl”, subtelna „Moja Ballada” ale i zadziorna „Kattorna” i bardzo komedowska „Cherry”. Rozegrana brawurowo przez mistrzów jazzowego saksofonu (Wojtek Staroniewicz – ts / Przemek Dyakowski – ts / Darek Herbasz – bs / Marcin Janek- ss) i nienaganną sekcję rytmiczną (Dominik Bukowski – marimba, wibrafon, xylosynth, Janusz Mackiewicz – gitara basowa, Roman Ślefarski – perkusja) rozbuchaną energią afrykańskiej rytmiki i osobowością „naszego ziomala z Trójmiasta” Larry Okey Ugwu. Piękna i ważna płyta!