Coleman Hawkins ( 21.11.1904- 19.05.1969) – gigant saksofonu tenorowego i nowoczesnego jazzu. Jeśli ktoś dotąd nie jest jeszcze przekonany do jazzu – wystarczy posłuchać dowolnej ballady tego wybitnego artysty. Przekształcił saksofon w potężne medium ekspresji, zaś jego muzyka od wielu dekad jest inspiracją dla tego wszystkiego, co w jazzie nowe, subtelne i artystycznie ciekawe. Lista muzyków, z którymi koncertował i nagrywał jest imponująca: Fletcher Henderson, Pee Wee Russell, Django Reinhardt, Ben Webster, Stephane Grappelli, Benny Carter, Duke Ellingtona, Bud Powell, Tommy Flanagan, Thelonius Monk, John Coltrane, Eric Dolphy, Max Roach, Sonny Rollins, Billie Holiday. Brał, jako gwiazda, udział w ostatniej trasie Jazz at the Philharmonic w 1967 roku i koncertował na niemal całym świecie z Oscarem Petersonem. Legendarne nagranie C. Hawkinsa „Body And Soul” zarejestrowane w 11 października 1939 roku zamieniło się nie tylko w wielki sukces Hawkinsa, ale także stało się wzorcem dla saksofonowego, balladowego jazzu na kolejne dekady.
Coleman Hawkins lekcje gry na fortepianie zaczął pobierać w wieku 5 lat, potem nauczył się grać na wiolonczeli, wreszcie – jako dziewięciolatek – zainteresował się saksofonem tenorowym. Przez kilka lat przygrywał do tańca w knajpach Kansas City i Chicago. Uczęszczał do Washburn College w Topeka i jeździł ( już 1921 roku) z koncertami jako członek zespołu Mamie Smith’s Jazz Hounds. Do orkiestry Fletchera Hendersona dołączył w 1924 roku. Taki angaż bardzo imponował młodemu muzykowi, bowiem był to wówczas wyrafinowany big-band nowojorski, lansujący najnowszy, bo częściowo improwizowany, jazz. Louis Armstrong, który także dołączył do orkiestry Fletchera Hendersona w 1924 roku, sprowadził tę orkiestrę z Nowego Orleanu do Chicago. Wydane w 1926 roku nagranie „Stampede” zawiera pierwsze, godne uwagi, solo Colemana Hawkinsa. W ciągu dziesięciu lat pracy w tym zespole, Hawkins przekształcił saksofon tenorowy (instrument, który dotąd był w jazzie uzupełnieniem brzmienia i służył głównie do nagrań bluesów, zaś w orkiestrze Hendersona naśladował w dziwaczny sposób staccatowy styl trąbkowej gry Louisa Armstronga) w nośnik potężnej ekspresji. Trzy błyskotliwe nagrania – „St. Louis Shuffle” (1927), „Suger Foot Stomp” (1931) i „Hokus Pokus” (1934) – dokumentują wspaniale tę ewolucję. Mimo sukcesów Coleman Hawkins odszedł z orkiestry F. Hendersona i przeniósł się do Europy, gdzie niecierpliwie oczekiwali go miejscowi muzycy ( nagrywał np. z Jackiem Hyltonem, w 1937 roku doszło do spotkania z Django Reinhardtem ( z sesją gdzie Stephane Grappelli gra na fortepianie), grał też z Bennym Carterem). Po wybuchu wojny, powrócił ( w 1939 roku) do USA. Oczekiwały go tu jednak nowe wyzwania. Swą wyższość na tenorze musiał teraz zweryfikować w kontekście bardziej rozmarzonej i wyszukanej harmonicznie gry np. Lestera Younga. Legendarne nagranie Colemana Hawkinsa ( „Body And Soul” z 11.10.1939 roku) zamieniło się w wielki sukces i utrwaliło pozycję Hawkinsa, jako wielkiego innowatora jazzu. W 1940 roku wyjechał na trasę z własnym,16-osobowym zespołem, występując na najlepszych nowojorskich estradach, takich jak Arkadia i Savoy Ballroom. Dokonane w grudniu 1943 roku ( w combo) nagrania „How Deep Is The Ocean”, „Stumpy” oraz swingujący „Voodte” to elokwencja nie tylko nowoczesnego swingu, ale także zwiastun rodzącego się be-bopu.
Coleman Hawkins rozkochał się w nowym jazzie: wnet (w lutym 1944 roku) poprowadził be-bopową sesję gdzie zagrali epigoni nowego jazzu: Don Byas, Dizzy Gillespie i Max Roach. W 1943 roku sformował sekstet z Theloniousem Monkiem, Donem Byasem i trębaczem Bennym Harrisem, a rok później doprowadził do nagraniowego debiutu Theloniousa Monka jako lidera. Kolejne sezony spędził na Zachodnim Wybrzeżu w zespole, w skład którego wchodzili Sir Charles Thompson i Howard McGhee. W latach 1950 -1954. wyjeżdżał jako eksponowany solista z Normanem Granzem w ramach grupy JATP (Jazz At The Philharmonic). Popularność jaką zyskała w latach 50-tych muzyka np. Stana Getza, sprawiła, że Hawkins ze swym bujnym brzmieniem stał się w latach niemodny i na swój sposób ‘archaiczny’. Przełomowym okazało się dopiero ( w 1957 roku) zaproszenie Theloniousa Monk do współpracy w jego septecie. Połączenie mocnego swingujące tenoru Hawkinsa z pełnymi paradoksów kompozycjami pianisty, dostarczyło nowych brzmień (np. charakterystyczny z tego okresu utwór „Off Minor”). Równocześnie, Coleman Hawkins, występując obok młodych lwów jazzu ( np. Johna Coltrane) udowadniał, że nadal jest twórcą awangardowym. Klasyczna płyta z 1957 roku „The Hawk Flies High” ukazała jego niewymierną erudycję jako twórcy głównego nurtu modern – jazzu. Z kolei powtórne spotkanie ( w tym samym roku ) z Redem Allenem, ukazuje blask Hawkinsa w bardziej tradycyjnym, wręcz swingującym kontekście. W latach 60-tych Coleman Hawkins nadal pracował, nagrywając razem z nową gwiazdą tenoru – Sonny’m Rollinsem. Lista nazwisk muzyków, z którymi współpracował w tej dekadzie dowodzi wszechstronności gustów, na jakie mógł sobie pozwolić tylko nobliwy artysta : od Pee Wee Russella, Duke’a Ellingtona i Buda Powella po Tommy’go Flanagana i Erica Dolphy’go; pojawił się na płycie Maxa Roacha „ We Insist! Freedom Now”; w 1966 r. w ramach gali ‘Tytani Tenoru’ dzielnie lansował swoją stylistykę konkurując improwizacjami z Sonny’m Rollinsem, Johnem Coltrane’m, Zoot Simsem i Yousefem Lateefem; ponownie koncertował wraz z JATP ( w ostatniej trasie grupy w 1967 roku), sporo koncertował z Oscarem Petersonem.
Obszerna dyskografia saksofonisty jest w pewnym sensie historią nowoczesnego jazzu i obejmuje tak znakomite albumy jak „Hawk in Europe 1934-37”, “The Indispensable Coleman Hawkins: Body & Soul”, “The Hawk In Paris 1957”, The Hawk Flies High”, “ Coleman Hawkins And Roy Eldridge At The Opera House’57”, “Standards And Warhorses”, “Soul”, “Playboy Jazz All Stars Album”, “Just You, Just Me”, “Hawk Eyes”, “Bean Stalkin”, “At Ease With Coleman Hawkins”, “Hawkins! Eldridge! Hodges! – Alive At The Village