Pianista i kompozytor Gerald Clayton powraca „Ones & Twos” – trzecim albumem zrealizowanym (po  „Bells on Sand” oraz koncertowym „Happening: Live at the Village Vanguard”) dla legendarnej Blue Note Records. Tym razem w sesji udział wzięli: wibrafonista Joel Ross, trębacz Marquis Hill, flecistka Elena Pinderhughes oraz perkusista Kendrick Scott.

Gerald Clayton ma na koncie nie tylko sześć nominacji do Grammy, ale także doskonale przyjęte albumy autorskie („Bond”, ”Tributary Tales”, ”Life Forum) oraz udział w wielu projektach czołowych muzyków jazzowych (Roy Hargrove, Diana Krall, Dianne Reeves, Ambrose  Akinmusire, Kendrick Scott, Avishai Cohen, Ravi Coltrane, Nicholas Payton, Charles Lloyd). Jest świetnie przygotowanym muzycznie pianistą, kształconym m.in. przez ojca, weterana jazzu- Johna Claytona oraz Kenny’ego Barrona. Uczył się także w  Los Angeles County High School for the Arts oraz na wydziale jazzu University of Southern California. W 2006 roku został laureatem słynnego Konkursu Pianistów Jazzowych Instytutu Theloniousa Monka. Kluczem do wielkiej kariery stał się jednak kontrakt oraz album zrealizowany dla  prestiżowej Blue Note Records. Sukcesem okazał się zwłaszcza koncertowy „Happening” – nagrany w legendarnym nowojorskim klubie Village Vanguard,  który pianista zrealizował ze swoimi kwintetem.

Ones & Twos” to eksperyment i pomysł zainspirowany sztuką turntablizmu” – wyjaśnia koncepcję nowego albumu Gerald Clayton. Chciałem stworzyć album, na którym strona A może być odtwarzana jednocześnie ze stroną B. To ukłon w stronę tego wyjątkowego momentu w klubie, gdy DJ przechodzi z jednego utworu do drugiego, a my słyszymy dwa oddzielne utwory w tym samym czasie”. Szukałem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania: czy naprawdę możliwe jest, by dwie oddzielne melodie współistniały harmonijnie? Czy jedna z nich nie stanie się nieuchronnie kontr-melodią wspierającą tę dominującą? Czego ten eksperyment może nas nauczyć o współistnieniu w szerszym kontekście? Fascynuje mnie idea współistnienia nie tylko w muzyce. Nie chodzi wyłącznie o pytanie: czy dwie piosenki mogą współistnieć, ale także czy może współistnieć dwoje ludzi,dwie kultury? Jedną z lekcji, jakie możemy wynieść z tej muzyki, jest to, że będą momenty napięcia i tarcia, ale także chwile, gdy dwie rzeczy doskonale do siebie pasują—harmonijnie i spokojnie”.

Dionizy Piątkowski