Greg (Gregory) Tardy to jeden z najciekawszych innowatorów jazzu ostatnich dekad. To także zdolny saksofonista tenorowy, klarnecista sopranowy oraz flecista).Wychowany w rodzinie o tradycjach muzycznych: ojciec był śpiewakiem operowym w Nowym Orleanie; matka wokalistką operową chętnie śpiewającą jazz w klubach (nagrała nawet dwie płyty z jazzowym repertuarem), siostra gra na klasycznym flecie w orkiestrze symfonicznej, brat jest trębaczem. Greg Tardy uczył się prywatnie z Carol Tilbury oraz pod bacznym okiem rodziców; historię muzyki, technikę gry na saksofonach oraz zasady harmonii jazzowej doskonalił w Carroll College (1984-86), University of Wisconsin (1986-88), Conservatory of Music (1988) oraz University of New Orleans. Już jako saksofonista tenorowy, przez kilka lat (1985-91) grał w lokalnych grupach funkowych i fusion, pracował także z grupami popowymi, rockowymi, grał rap, reggae, bluesa a nawet country w klubach rodzinnego Nowego Orleanu oraz w St. Louis i Milwaukee. Najpewniej czuł się jednak z nowoorleańskimi grupami rhythm and bluesowymi i funkowymi : najchętniej grał z Neville Brothers oraz różnymi formacjami Allana Toussainta. W zespole jazzowym pojawiał się dopiero w kwintecie Nicholsa Paytona, okazjonalnie występował takżez zespołami profesora Ellisa Marsalisa. Edukacji jazzowej doświadczał grając zarówno w dixielandowej Olympia Brass Band (1992-93), jak i funkowej Jazz Machine – Elvina Jonesa (1993-95).
Będąc niezwykle aktywnym oraz elokwentnym muzycznie saksofonistą zapraszany był do współpracy z wybitnymi instrumentalistami oraz ich zespołami: grał z Johny’m Hicksem, legendarnym pianistą Charliego Parkera – Jayem McShannem, zespołem TanaReid, Roy’em Hargrove’m, awangardzistami Rashiedem Ali i Steve’m Colemanem. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych grał także z orkiestrą Jasona Lindera, sekstetem basisty Omera Avitala (1996-98), grupą Toma Harrella (od 1997). Promował także autorskie zespoły, do których zapraszał m.in. Toma Harrella, Russella Gunna, Mulgrew Millera. Jest także bohaterem kilku znakomitych płyt ( „Gunn Fu”, “Geneesis & The Opening Of The Way”- ze Steve’m Colemanem, “Serendipity”, “The Hidden Light”,„Steps Of Faith”,” He Knows My Name”,” The Strongest Love”,” Monuments”,” Standards & More”,” Hope”,” Chasing After The Wind”) ) oraz muzykiem chętnie zapraszanym do współpracy z gwiazdami jazzu ( od Elvina Jonesa i Avishai Cohena, po Aarona Goldberga, Brada Mehldau i Joshuę Redmana).