Słucham najróżniejszych nagrań Nino Roty. W tym legendarnego albumu „ Amarcord Nino Rota ” , jaki w 1981 roku wyprodukował, z plejadą jazzowych gwiazd, Hal Wilmer. Płyta (LP) praktycznie nie do zdobycia, chyba, że ktoś dysponuję kilkuset dolarami (!) i pobawi się  szukając tego kolekcjonerskiego albumu na aukcjach ” collector’s item”. Wśród artystów, którzy odpowiedzieli wtedy na zaproszenie Wilmera znaleźli się m.in. Carla Bley, Wynton Marsalis, Steve Swallow, Bill Frisell, Steve Lacy, Ron Carter, Jaki Byrd, wokalistka Debbie Harry oraz elita awangardzistów New Black Tradition: Muhal Richard Abrams, Henry Threadgill, Amina Claudine Meyers,Fred Hopkins. Solowe interpretacje  „Amarcord” oraz ”La Strada” ( Jaki Byrd ), “Juliet of the Spirits” (Bill Frisell), “Roma “ ( Steve Lacy ) są dzisiaj najważniejszymi improwizacjami nowoczesnego jazzu. Ta przepiękna, jazzowo-filmowa suita, oparta o nastrój filmów Federico Felliniego oraz niepowtarzalny nastrój muzyki Nino Roty stała się z pewnością ważną inspiracją także dla kwartetu Sex Mob ,który zrealizował brawurowy album  „Sex Mob Plays Fellini: The Music of Nino Rota ”

Dionizy Piątkowski