W urokliwym Pałacu w Radziejowicach przy nadkomplecie publiczności oraz w aurze Letniego Festiwalu im. Jerzego Waldorfa przedstawiono galowy koncert z atrakcyjnym programem i premierowym wykonaniem „2PiX” – koncertem na saksofon, skrzypce i orkiestrę Mateusza Smoczyńskiego. Bohaterami wieczoru była Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie pod dyrekcją Michała Klauzy oraz wybitni soliści: saksofonista Branford Marsalis oraz skrzypek Mateusz Smoczyński. Galowy koncert był premierą „Adam’s Apple” – albumu polskiego skrzypka-kompozytora i jego pierwszy płyty z muzyką symfoniczną ukazujący dwa bieguny inspiracji skrzypka-kompozytora, jakimi są muzyczne ikony: John Adams i Zbigniew Seifert. Na płycie znalazły się dwa koncerty skrzypcowe, będące jednocześnie fonograficznymi premierami: tytułowy “Adam’s Apple” („Concerto for Violin and Orchestra„) skomponowany przez Mateusza Smoczyńskiego oraz „Jazz Concerto for Violin, Rhythm Section and Symphony Orchestra” Zbigniewa Seiferta (który ukazuje się na płycie w 50 lat od powstania w 1973 roku). Wspólnym mianownikiem obydwu dzieł są improwizujące skrzypce łączące dwa światy – jazzu i klasyki. Mateusz Smoczyński, jako muzyczny spadkobierca legendarnego skrzypka jazzowego Zbigniewa Seiferta, zderza coltrane’owski styl gry na skrzypcach z minimalistycznym nurtem w stylu muzyki Johna Adamsa. Utwory zostały nagrane z towarzyszeniem Chopin University Chamber Orchestra pod dyrekcją Rafała Janiaka oraz wybitnych gości: pianisty Dominika Wani, kontrabasisty Sławomira Kurkiewicza i perkusisty Michała Miśkiewicza.
„Adam’s Apple” przedstawia drogę Mateusza Smoczyńskiego od improwizującego skrzypka po kompozytora muzyki symfonicznej. Jest fascynującą podróżą przez wielość niezwykłych dźwięków, brzmień i technik skrzypcowych. „Od początku mojej muzycznej kariery jestem przez wielu krytyków uznawany za kontynuatora drogi wytyczonej przez Zbigniewa Seiferta – mówi Mateusz Smoczyński. Moja debiutancka płyta „Inspirations” była poświęcona właśnie jemu oraz Johnowi Coltrane’owi. Pomimo ogromnej fascynacji grą Seiferta, komponując „Adam’s Apple” chciałem pójść w zupełnie innym kierunku i pokazać, na jak odmiennym muzycznym biegunie obecnie jestem”.
Stylistycznie tytułowy utwór najbardziej nawiązuje do muzyki Johna Adamsa. „Inspirowałem się całą twórczością Adamsa, ale głównie „Koncertem skrzypcowym, Harmonielehre, Naive and Sentimental Music” oraz „Koncertem fortepianowym” – wyjaśnia genezę powstawania albumu Mateusz Smoczyński. Dzięki jego kompozycjom odkryłem nowe piękno w muzyce symfonicznej. Spotkaliśmy się po raz pierwszy po koncercie w Tonhalle w Zurychu w 2022 roku. Podczas tego spotkania dostał ode mnie partyturę i nagranie „Adam’s Apple”. Opowiedziałem mu jak wielki wpływ miała na mnie jego twórczość i rozszyfrowałem tytuł mówiąc, że chodzi o jabłko Johna Adamsa. W tym znaczeniu jabłko symbolizowałoby kompozycję, jako owoc muzyki Johna Adamsa. Jednak przesuwając apostrof w tytule Smoczyński dał słuchaczom przestrzeń na własną interpretację. Dzięki temu zabiegowi koncert zyskał charakter programowy. „Jabłko Adama” nasuwa odbiorcom biblijne skojarzenia z historią Adama i Ewy. Jednocześnie tytuł koncertu odzwierciedla także jazzowe źródła inspiracji, nawiązując do jednego z najwybitniejszych muzyków naszych czasów – Wayne’a Shortera i jego utworu o tym samym tytule. Kilka miesięcy później poleciałem na jego koncert do Reykjavíku. Tam Adams sam podszedł do mnie i powiedział: Wonderful composition.”
Dualizm to także cecha utrwalonego po raz pierwszy na płycie „Koncertu Jazzowego” Zbigniewa Seiferta, w którym na przemian gra klasyczna orkiestra i coltrane’owskie combo jazzowe. W muzyce Seiferta słychać inspiracje muzyką słowiańską. Charakterystyczne skale oraz interwały przywodzą skojarzenia z muzyką Szymanowskiego i Karłowicza. Warto przypomnieć, że Smoczyński jest autorem pierwszej edycji partytury koncertu i wykonuje go od kilku lat. Wyjątkową specyfiką albumu „Adam’s Apple” są zastosowane technologie:a lbum został wydany w trzech formatach – białym winylu o gramaturze 180, hybrydowym Super Audio CD (zawierającym również warstwę CD) oraz Dolby Atmos. To swoista historia fonografii – od dźwięku analogowego, po fenomen nośnika SACD sprzed 20 lat i najnowocześniejszą technologię dźwięku dookólnego Dolby Atmos.