Przedstawiam czterech bohaterów albumu „Waterfall”: pianista Piotr Orzechowski, kontrabasista Marcin Oleś, perkusista Bartłomiej Oleś oraz – spirytus movens całego przedsięwzięcia – kultowy pianista i kompozytor Joe Zawinul. Być może połączenie tych nazwisk-osobowości wydać może się karkołomne, ale jest w tym projekcie niezwykle oczywisty, artystyczny format. Znakomite kompozycje lidera Weather Report interpretują trzej wybitni, polscy improwizatorzy. I robią to tak, by ze standardów Joe Zawinula wydobyć emocjonalny sens kompozytorskiego przekazu. To nie są „jazzowe covery” J. Zawinula, lecz niezwykłe, elokwentne impresje oparte o tematy słynnych kompozycji.
Piotr Orzechowski to jeden z najciekawszych pianistów nowej generacji polskich muzyków jazzowych. Pianista doskonale odnajduje się grając zarówno muzykę klasyczna, jak i jazz. Porusza się po skomplikowanych strukturach harmonicznych w ostentacyjny wręcz sposób udając, że nie odczuwa żadnego, twórczego wysiłku. Jest absolwentem prestiżowej, bostońskiej Berklee College of Music i jednym z najbardziej utytułowanych muzyków jazzowych młodego pokolenia. Laureat wielu nagród, w tym najważniejszej – Pierwszej Nagrody na Montreux Jazz Solo Piano Competition’2011 , którą zdobył jako pierwszy Polak w historii legendarnego szwajcarskiego Montreux Jazz Festival. Jest laureatem tzw. Polskiego Oscara Jazzowego Grand Prix Jazz Melomani ’2013 i tytułu Nadzieja Polskiego Jazzu 2014 magazynu Jazz Forum, otrzymał nominacje do najważniejszych polskich nagród. Jako lider kwartetu High Definition wygrał kilka międzynarodowych konkursów, zaprosił do współpracy amerykańskiego trębacza Randy’ego Breckera, zrealizował album „Hopasa” z autorskimi kompozycjami nagranymi z High Definition oraz „Experiment: Penderecki” – album solowy z aranżacjami i utworami inspirowanymi twórczością Krzysztofa Pendereckiego. Pianista współpracował z wybitnymi osobowościami świata muzyki, takimi jak: Philip Glass, Adrian Utley/Portishead, Randy Brecker, Victor Mendoza, Skalpel, Dorota Miśkiewicz, Jacek Kochan, Marcin Masecki, Adam Bałdych, Vladislav ‘Adzik’ Sendecki. Był także gościem wielu znamienitych festiwali i światowych estrad ( od Montreux Jazz Festival i Septembre Musical po krakowski Sacrum Profanum (Kraków) i rockowy Open’er).
Z ogromna uwagą obserwuje muzykę Marcina i Bartłomieja Olesiów.Niezwykła konsekwencja twórcza, zapał oraz artystyczna motywacja są najważniejszymi cechami ich autentycznej, niczym nieskrępowanej muzycznej narracji.Ponad dwadzieścia lat na scenie, artystyczna bezkompromisowość i oryginalne, natychmiast rozpoznawalne brzmienie – wyjątkowość braci Oleś wydaje się bezdyskusyjna, a ich niezwykle zróżnicowany dorobek należy do najważniejszych zjawisk nie tylko na rodzimej scenie. Marcin Oleś – edukację muzyczną rozpoczął w wieku 10 lat w klasie fortepianu i akordeonu, a w wieku 14 lat w klasie kontrabasu . W 1993 roku rozpoczął studia na Wydziale Muzyki WSP w Częstochowie, biorąc w międzyczasie prywatne lekcje gry na kontrabasie grając w uczelnianym big-bandzie i lokalnych formacjach jazzowych. Po ukończeniu studiów prowadził Orkiestrę Szkoły Muzycznej w Sosnowcu. W tym samym 1998 roku utworzył wraz z bratem grupę Custom Trio a w 1999 roku został wybrany najlepszym kontrabasistą międzynarodowego konkursu Jazz nad Odrą we Wrocławiu i otrzymał indywidualne wyróżnienie na międzynarodowym konkursie Jazz Juniors w Krakowie (zespół Custom Trio otrzymał drugą nagrodę w kategorii zespołowej).W tym samym roku rozpoczęła się współpraca z czołowym polskim trębaczem jazzowym Andrzejem Przybielskim, która zaowocowała powszechnie i wysoko ocenianym albumem “Free Bop” . Koncertuje i nagrywa z muzykiem uznawanym powszechnie za najbardziej kreatywną postać na polskiej scenie jazzowej, Adamem Pierończykiem oraz nawiązuje współpracę z saksofonistą i klarnecistą basowym Mikołajem Trzaską, czołowym animatorem polskiej sceny yassowej. W ramach koncertów specjalnych “Era Jazzu: Penderecki… jazz” koncertuje i nagrywa wraz z Rudim Mahallem, Mark Taylorem, Mircea Tiberianem oraz Bartłomiejem Olesiem. Koncertuje i nagrywa z wybitnymi muzykami: Theo Jorgensmannem, francuskim trębaczem Jean-Luc’em Cappozzo, Davidem Murray’em. Bartłomiej Oleś grę na perkusji rozpoczął w roku 1986 a w 1991 roku dokonał swoich pierwszych nagrań i współpracował i nagrywał z wieloma zespołami jazzowymi, rockowymi, popowymi, bluesowymi. W 1998 roku stworzył wspólnie z bratem Marcinem grupę Custom Trio a w 1999 roku otrzymał indywidualne wyróżnienie dla perkusisty na Jazz Juniors w Krakowie. Współpracuje z Adamem Pierończykiem, Andrzejem Przybielskim, Mircea Tiberian’em, Mikołajem Trzaską, Maciejem Sikałą, Januszem Smykiem, Piotrem Wojtasikiem, Krzysztofem Kapelem, Marcinem Olesiem, Mikołajem Trzaską.
Marcin i Bartłomiej przez lata współpracowali z największymi gwiazdami jazzu a teraz zaprosili do współpracy Piotra „Pianohooligana” Orzechowskiego. Ich wspólna płyta zatytułowana „Waterfall” jest próbą oryginalnego spojrzenia na muzykę austriackiego pianisty i kompozytora Joe Zawinula. Tym razem bracia Olesiowie, słynny awangardowy duet, poddał się motoryce pianisty Piotra Orzechowskiego oraz sugestywnym kompozycjom legendarnego jazzmana. Joe Zawinul to postać kojarzona przede wszystkim jako lider słynnego zespołu Weather Report, jednej z najbardziej istotnych i wpływowych grup w historii fusion. Bracia Oleś muzykę Austriaka traktują w zupełnie niecodzienny sposób. W jego twórczości najbardziej zainteresowało ich wyjątkowe, odmienne i oryginalne podejście do kompozycji, które odczytali jako na wskroś europejskie. Joe Zawinul stworzył na przełomie lat 60-tych i 70-tych serię kompozycji, których europejski charakter znacznie odbiegał od jego dotychczasowej twórczości, skoncentrowanej wokół amerykańskiego jazzu. Muzyczny przełom dokonany przez Zawinula nałożył się na początek jego kariery jako lidera, ale też znacznie przyczynił się do stylistycznej przemiany, tak w jego muzyce, jak ogólnie rzecz biorąc w jazzie. Utwory takie jak „Orange Lady „Waterfall „In a Silent Way „Unknown Soldier” czy „His Last Journey” to zupełnie odmienna stylistyka na tle jazzowych kompozycji tamtego czasu. „Zarówno w warstwie melodycznej, jak i harmonicznej muzyka ta wykracza daleko poza idiom jazzu. Bardzo nas zafrapował ten trop. Istotne jest również to, że od samego początku chcieliśmy interesujący nas dorobek Zawinula odrzeć z naleciałości fusion i elektrycznego brzmienia, które naszym zdaniem niejako kamuflowało europejskie źródła tej muzyki. Piotr Orzechowski nie tylko odczytał z nami ten rodowód bardzo szybko, ale fenomenalnie podchwycił nasze intencje przeniesienia tej muzyki w wiek XXI” – wyjaśnia pomysł sesji Marcin Oleś. Kolejnym elementem układanki jest Piotr Orzechowski, jeden z najwybitniejszych i najbardziej rozpoznawalnych pianistów młodego pokolenia. „ Z Piotrem pracowaliśmy już wcześniej przy okazji projektu Jazzformance – wspomina Bartłomiej Oleś – właściwie wtedy zapadła decyzja, aby powołać do życia trio i razem stworzyć jakąś nową opowieść. Brakowało nam jednakże pomysłu na muzykę. Ta pojawiła się później, w wyniku poszukiwań. Można zatem powiedzieć, iż tym razem nie szukaliśmy muzyka, ale właśnie muzyki ”.