Czy może powstać inna sesja, gdy do studia przyjdą trzej wybitni kreatorzy dzisiejszego mainstream-jazzu ? Trio jest tutaj syntezą myślenia o współczesnym jazzie, jego zachowawczej tradycji oraz natarczywej impulsywności. Jeśli do tego dodać impresyjność każdego muzyka, jego wrażliwość na postrzeganie sztuki, artyzm w budowaniu brzmień i nastrojów, to „Faces” jawi się jako wzorzec jazzowej nienaganności i pięknej muzyki.

„Faces” to druga płyta, jaka realizuje  trio trębacza Patrycjusza Gruszeckiego. To wytrawni artyści, poruszający się doskonale w każdym niuansie jazzu i muzyki rozrywkowej. Perkusista  Zbigniew Lewandowski to weteran i legenda wielu znakomitych sesji oraz zespołów. Hammondzista Kajetan Galas jest już dzisiaj opoką dla tego instrumentu i wirtuozem, który nie bacząc na rygory tradycji czyni z organów Hammonda znakomity instrument melodyczny. Patrycjusz Gruszecki ( trąbka, flugelhorn) jest wartością samą w sobie i „marką”, która z jazzu czyni subtelność artystyczną najwyższej miary. W sesji udział wziął także  wokalista Janusz Szrom, który zaśpiewał znakomicie „Miłość jak łza” – jedną z kompozycji Patrycjusza Gruszeckiego do tekstu Adama Kawy.

Poprzez wrodzone zamiłowaniu muzyków do mainstreamu, album „Faces” utrzymany jest w głównym nurcie tej muzyki, ale zawiera wiele nowoczesnych rozwiązań metrorytmicznych, wprowadza sporo ciekawych rozwiązań polirytmicznych i polimetrycznych. Jest nadto – jak na zachowawczość mainstreamu – niezwykle nowoczesny i współczesny. Znamienny jest „Faces”, tytułowy utwór, najbardziej oddający charakter najnowszej płyty Patrycjusz Gruszecki Trio. Jego konstrukcja, to trzy różnorodne, nałożone na siebie riffy, zupełnie jak trzy totalnie inne charaktery muzyków wykonujących tę kompozycję. To trzy sposoby myślenia o muzyce oraz odmienne doświadczenia sceniczne połączone w niemalże metafizyczny sposób wspólną harmonią, wrażliwością oraz jazzowym feelingiem. Znakomita płyta !

Dionizy Piątkowski