W światowe obchody setnej rocznicy urodzin Elli Fitzgerald wpisują się kolejni wybitni artyści. Tym razem album „ Ella: Accentuate the Positive ” przygotowała najwybitniejsza jazzowa skrzypaczka Regina Carter. Amerykańska artystka od lat jest zafascynowana muzyką i osobowością Królowej Jazzu; teraz składa jej wspaniały hołd interpretując wielkie hity Elli Fitzgerald ( m.in. „Crying in the Chapel”, „ I’ll Never be Free”, „ All My Life “, „ Dedicated to You”, „ Reach for Tomorrow „ , Undecided “, „Judy „, „ I’ll Chase the Blues Away”).
„ Kariera Reginy Carter jest jak prawdziwe crescendo sukcesu, które nigdy nie przestaje brzmieć” – komplementują muzykę skrzypaczki krytycy. Ale jak sama konkluduje „ ma misję do spełnienia: chcę wnieść swój wkład w muzykę i zrobienie tego na swoich warunkach”. Z takim wyzwaniem skrzypaczka wymyka się komercyjnej sferze muzyki, stając się bezwiednie ikoną tego, co w wielkiej sztuce najważniejsze: artystką non-konformistką z ogromnym, rozbuchanym talentem i ambicjami. Podczas koncertów ma się wrażenie, że Regina Carter i jej grupa znają cel swojej misji, a niekończące się zasoby energii, w uroczy i zabawny sposób zdobywają publiczność na całym świecie. ” Regina Carter tworzy muzykę łatwą w odbiorze i jednocześnie zapierającą dech w piersiach. Swoją muzyką zabiera słuchacza w niezwykłą podróż, na którą składają się przeszłość i przyszłość jazzu” napisał po koncercie amerykański Time Magazine.
Urodzona w Detroit, córka przedszkolanki i pracownika zakładów Forda, wyrastała w atmosferze amerykańskiej klasy średniej lat sześćdziesiątych, gdzie muzyka klasyczna i edukacja w tym kierunku były w modzie. W wieku dwóch lat zaczęła grać na pianinie, a jako czterolatka rozpoczęła naukę gry na skrzypcach. Mając dwanaście lat była najmłodszym muzykiem słynnej Detroit Civic Symphony Orchestra. Jej spotkanie z jazzem odbyło się dość późno. W swoje szesnaste urodziny wybrała się na koncert Stephane’a Grappelli’ego, legendarnego skrzypka z Francji, którego długoletnia współpraca z gitarzystą Django Reinhardtem, uczyniła obu światowej sławy legendami jazzu. Regina Carter wspomina, że właśnie dzięki temu koncertowi zrozumiała co chce grać, ile radości i wolności może dostarczyć muzyka improwizowana. Studiowała muzykę w New England Conservatory of Music oraz Michigan’s Oakland University. Przez jakiś czas występowała z popularnym, żeńskim kwartetem Straight Ahead, z którym nagrała dwa albumy dla Atlantic Records. Afro – Amerykanka, Regina Carter grająca jazz na skrzypcach musiała stawiać czoła trzem powszechnym w USA stereotypom: większość instrumentalistów jazzowych to mężczyźni, większość muzyków smyczkowych jest biała, większość skrzypków to muzycy klasyczni. Stad na przekór wszystkiemu coraz mocniej wchłaniała jazz. W 1994 roku związała się z lokalnym ruchem Black Rock Coalition i nawiązała współpracę z liderami modnej „ new black music ” : Muhalem Richardem Abramsem ( z AACM), Greg’em Tate oraz popularnym „ A String Trio of New York”.
Przełomowym dla młodej skrzypaczki był rok 1998, gdy zaproponowano jej kontrakt w słynnej Verve Records. Pod opieką legendarnego John Claytona zrealizowała albumy “ Rhythms of the Heart” (1999) oraz “ Motor City Moments” (2000), które przedstawiły zdumionemu jazzowemu środowisku wielki talent artystki. Zrealizowany w duecie z pianistą Kennym Barronem album „ Freefall ” zyskał nominacje do prestiżowej Grammy Awards w 2002 roku. Odtąd jazzowa skrzypaczka zapraszana była do projektów wybitnych artystów: zagrała w „ Blood on the Fields ” Wyntona Marsalisa, zaproszona została przez Cassandrę Wilson do udziału w jej „ davisowskim ” albumie „Travelling Miles ” , pojawiała się w nagraniach i koncertach królowej hip-hopowego soulu Mary J. Blige oraz awangardowych projektach Johna Blake’a. W 2001 roku Regina Carter pojechała do Włoch by zapoznać się z muzyką Niccolo Paganiniego. Nieoczekiwanym efektem tej podróży był nie tylko zachwyt nad ogromną spuścizną kompozytora z Genui, ale także pomysł, by zagrać „swój jazz” na oryginalnych skrzypcach legendarnego muzyka. Regina Carter jako pierwsza artystka jazzowa i zagrała na Il Cannone, skrzypcach należących do samego mistrza Niccolo Paganiniego. Po roku wróciła do Włoch by na tych skrzypcach zrealizować album „ Paganini: After A Dream „. Świat jazzu i muzyki klasycznej był zauroczony. Recenzent Time Magazine komplementował „ Carter tworzy muzykę, której się pięknie słucha, która jest odkrywcza, czasami wręcz brawurowa … swoich słuchaczy Panna Carter zabiera na wyprawę w przyszłość jazzu.”
Kolejna, autorska płyta Reginy Carter ukazała się dopiero w 2006 roku, ale podobnie jak jej poprzednie nagrania, wzbudziła entuzjazm na całym świecie. „ I’ll Be Seeing You: A Sentimental Journey „to muzyczny hołd dla matki Reginy, Grace Lousie Carter. Album zawiera intymne, akustyczne aranżacje utworów z lat dwudziestych, trzydziestych i czterdziestych. W poszukiwaniach specyficznego nastroju tamtych czasów Regina Carter zaprosiła do współpracy m.in. wybitne wokalistki Dee Dee Bridgewater i Carlę Cook, klarnecistę Paquito D’Riverę, akordeonistę Gila Goldsteina. Album ten zwiastował także artystyczny zwrot w muzyce Reginy Carter. Coraz wyraźniej słuchać w jej nagraniach inspiracje czerpane wprost z muzyki klasycznej, tanecznego swingu, „ new black music”, folkowych skojarzeń z Południa USA, rhythm’ n’ bluesa a nawet muzyki etnicznej. Zatem kolejny album „ Reverse Thread” skrzypaczka zrealizowała wraz z muzykami afrykańskimi, ale w tak kulturowo zagmatwanym tyglu, że trudno dopatrywać się w pomyśle znamion „mody na ludowość”.
Regina Carter genialna instrumentalistka, jako pierwsza wykonawczyni jazzowa, zagrała na bezcennych, ponad dwuwiekowych Il Cannone Guarnei del Gesu, skrzypcach należących niegdyś do samego mistrza Niccolo Paganiniego. Regina Carter – obecnie uznawana za najwybitniejszą skrzypaczkę jazzową na świecie – przygodę z muzyką rozpoczęła w wieku dwu lat, jako czterolatka zaczęła grać na skrzypcach. Jej wirtuozeria zwróciła uwagę managerów wytwórni Verve, którzy zaprosili ją do współpracy. Swój najsłynniejszy album „ Paganini: After A Dream “ nagrała na skrzypcach Paganiniego, a zawarty na nim materiał to jazzowe interpretacje kompozycji mistrza. Niezaprzeczalnym jest fakt, iż podczas koncertów ma się wrażenie, że Regina Carter i jej grupa mają niekończące się zasoby energii i muzycznych skojarzeń i w uroczy i zabawny sposób zdobywają publiczność na całym świecie. Jej nowy projekt obejmuje jazzowe interpretacje etnicznych i folkowych ballad granych z niezwykłym pietyzmem, werwą i estradową emocją.