Z dalekiej Australii docierają coraz to ciekawsze muzyczne zaskoczenia. Jest to nie tylko śpiewająca Sarah McKenzie, ale także doskonała  harfistka i  ciekawa wokalistka Tara Minton. Jej solowy album  „The Tides of Love został wydany w tym roku i prezentowany był w londyńskim Royal Albert Hall. Harfistka i wokalista dobrała  do projektu doskonałych muzyków m.in. „hammondzistę” Phila Merrimana i gitarzystę Fillipo Dell’Asta,  dodatkowo String Quartet ( z polską skrzypaczką Barbarą Zdziarską)  oraz ciekawie brzmiącą harfą. Tara Minton napisała także kilka ciekawych piosenek, z których np.”Play with Me” może stać się wielkim przebojem.

Tara jest wspaniałym muzykiem i autorką piosenek, a koncert  prezentujący jej nowy album to  stylowy i uroczy wieczór – nie kryła zachwytów Gabriella Dall’Olio, szefowa Harfa, Trinity Laban College of Music. Wszyscy  to fantastyczni muzycy, którzy wyraźnie kochają to, co robią i dzielą się swoimi emocjami z entuzjastyczną  przyjmującą ich muzykę publicznością”.

Tara Minton pochodzi z Melbourne, ale karierę wiąże z pobytem w Londynie. Sporo koncertuje ( także na ważnych festiwalach europejskich), naucza gry na harfie i prowadzi warsztaty na harfie jazzowej ze swoim autorskim trio. Założyła także grupę The London Jazz Harpers ( wraz z Brendą Dor-Groot i Zannah Evans) organizując regularne koncerty  promujące sztukę improwizacji na harfie. Krytycy zgodni są, że jej muzyka jawi się jako splot brzmień Joni Mitchell i „wczesnej” Norah Jones, ale jest w tych komplementach także spory zachwyt dla samego talentu wokalistki z Antypod.  „The Tides of Love “  jest mistrzowski – zachwyca się  Amanda Whiting z  The Royal Welsh College of Music; “ …głos Tary Minton jest wyraźny, mocny i czysty i przekazuje dużo szczerości oraz autentyzmu, wyraźnie inspirowanego poprzez tradycje songów Joni Mitchell, której wpływ można również dostrzec  zgłębianiu się melodię i starannie przemyślaną aranżację. I to z harfą przyjmującą rolę, jaką zwykle daje fortepian”  pisze  Eddie Myer z  Jazz Views. Natomiast Jakez Francois, dyrektor Camac Harps jest pełen zachwytu i  „…gorąco polecam  jej muzykę każdemu, kto jest zainteresowany artystą, którego ekspresję muzyczną daje  jej artystyczne ciepło i uczciwość”. Wydaje się oczywistym, że kariera  dla  zdolnej Australijki jest w Europie kwestią czasu a rekomendacje pojawiające się po jej koncertach są tego najlepszą zapowiedzią.

Dionizy Piątkowski