Coraz ciekawszą staje się niemiecka pianistyka starająca dorównać popularniej „Scandinavian touch of jazz” i muzykom ze Szwecji, Norwegii lub Danii, którzy przebojem zdobyli nie tylko sporą popularność i uznanie dla prezentowanej muzyki, ale także intratne kontrakty nagraniowe ( np. ze słynną ECM Records). W opowieść tę doskonale wpisuje się także Dirk Maassen – kompozytor i pianista mieszkający w Ulm w Niemczech. Dirk Maassen gra na fortepianie od dziesiątego roku życia i na początku  fascynował się i studiował różne style muzyczne, ale np. w latach osiemdziesiątych – gdy modnym stało się korzystanie z nagrań cyfrowych, syntezatorów,  inspiracji  muzyką synthpop i innymi gatunkami elektronicznymi- klasyczny pianista nie bardzo pasował ze swoimi ambicjami do tego powszechnego pop-jazzowego nurtu. Dirk Maassen występował wtedy w kilku zespołach i projektach, eksperymentował w  produkcjach w różnej stylistyce. Zdobył popularność grając wraz z autorskim zespołem In Contact, wydał dwa ciekawe albumy ( „ In Contact” oraz „ Unknown Vision”), choć przełomowymi dla artysty stały się jego solowe koncerty w 2010 roku. Fortepianowa wirtuozeria stała się odtąd dla pianisty urzeczywistnieniem pomysłów, które doskonale ujmowały także publiczność a Dirk Maassen awansował do jednego z najpopularniejszych kompozytorów fortepianowych na świecie. Jego kompozycje i gra stały się modnymi na niemal całym świecie, a sukces jego filmowych kompozycji (w tym nagrodzonego na festiwalu filmowym w Cannes w 2015 roku obrazu „Crossroads”) był początkiem wielkiej kariery i uwielbienia dla muzyki. Teraz dla Sony Music – zrealizował swój kolejny album „Ocean”, nagrany wraz z The Scoring Berlin Orchestra oraz skrzypkiem Elsbjorgem Hemsingem.

Dionizy Piątkowski