Michael Kaeshammer – kanadyjska gwiazda z imponującą dyskografią, który chce się przebić ze swoją muzyką także na europejskie estrady. Być może czeka na „ swój czas” i pewien jestem, że już wkrótce stanie się równie popularny, jaki inni, młodzi artyści artyści z Kanady. Michael Kaeshammer to laureat prestiżowych nagród :   JUNO Award Nominee-Best Jazz Album Of The Year 2018, WCMA 2016-Best Jazz Artist, Best Instrumental Album Of The Year 2015, CBC Music Awards 2014-Best Live Show,  JUNO Award Nominee 2012- Best DVD for „Kaeshammer LIVE!” oraz  Best Jazz Album for”Kaeshammer” 2012 oraz  JUNO Award Nominee – Best Jazz Album for „Lovelight” 2010, Best Jazz Album for „Days Like These” 2017, Best Jazz Album for „Strut” 2004 oraz Best Jazz Album for „No Strings” w 2001 roku. To tylko najważniejsze trofea, którymi obdarzono pianistę, wokalistę i kompozytora. Jego rozległa i ciekawa dyskografia obejmuje m.in. takie albumy jak  “Blue Keys” (1996) , “Tell You How I Feel” (1998) , “No Strings Attached “(2000), “Strut” (2003), “Days Like These” (2007),Lovelight “(2009), “ Kaeshammer” (2011), “With You in Mind” (2013), “The Pianist” (2015) oraz “No Filter” ( 2016). Być może  przełomowym  będzie najnowszy krążek „Something New”.

Something New” to także kompozycja, od której Michael Kaeshammer rozpoczyna  zazwyczaj swoje koncerty. Kompozytor zastrzega jednak, że  ​​wybór tytułu albumu odzwierciedla również nowe podejście estetyczne. „Postrzegałem ten album jako inspirację, tworzenie nowych brzmień i odnajdywaniu siebie jako artysty” – mów o nowym projekcie. Dla takiego pomysłu do nagrania nowej płyty zebrał gwiazdorski zespół : Cyrila Neville’a z The Neville Brothers ( gościnnie w nagraniu „Heaven And Earth„), Curtisa Salgado ( „Do You Believe?”), legendy Nowego Orleanu – George’a Portera Jr. ( „The Meters”) na basie elektrycznym oraz Johnny’ego Vidacovicha ( grającego u Profesora Longhaira, Ala Hirta, Johnna Adamsa) na perkusji;  jest jeszcze klawiszowiec Chuck Leavell, grający wcześniej z The Allman Brothers, Rolling Stones i Eric’em Claptonem. Kanadyjscy goście pianisty to m.in. Randy Bachman i Colin James  ( w nagraniu „Who Are You?”), Amos Garrett (gitara) i Jim Byrnes (śpiew w bluesowym lamencie „She’s Gone„), jest także wschodząca gwiazda jazzu Bria Skonberg ( gra na trąbce w „Forbidden Love„),  basista David Piltch ( z grup K.D. Lang, Bonnie Raitt, Holly Cole), gitarzysta i mandolinista Justin Abedin ( z Jacksoul i formacji  Sereny Ryder), William Sperande, Chris Galea i William Carn.

Aby dać swoim oryginalnym utworom dodatkowy muzyczny wyraz,  Michale Kaeshammer zebrał tak znamienity zespół i zrealizował nagrani a słynnym Esplanade Studios w Nowym Orleanie.  „To piękne studio w Treme w dawnym kościele” – zauważa Michael. Artyści tacy jak Dr. John i Trombone Shorty używają tego studia,a mnie bardzo podobało się brzmienie nagranych tam płyt i chciałem użyć ich inżyniera Misha Kachkavili”. To właśnie atmosfera miasta odegrała kluczowe znaczenie w budowanie nastroju i brzmienia albumu „Something New” . ” Dorastałem z muzyką Nowego Orleanu, słuchając płyt mojego taty – wspomina Michael  Kaeshammer .To skąd pochodzi muzyka, którą kocham, więc cóż może zdarzyć się lepszego, niż to, że nagrywam z muzykami, którzy są tego częścią mojej fascynacji „.

Nagrywanie albumu rozwijało się spontanicznie. „ Komponowalem i przymierzałem się do zaproszenie ulubionych muzyków – wspomina sesje w Nowym Orleanie pianista. Początkowo nie myślałem o Cyrilu Neville’u czy innych gościach, ale siedzisz w  studio sam, słuchasz wstępnych nagrań i myślisz, wiesz, kto będzie świetny na ten kawałek”. Słynny rytmiczny i pełen wrażeń klimat Nowego Orleanu wpisany jest w groove „ Something New”. „Jeździłem tam przez ostatnie siedem lat – wspomina pianista- i wiedziałem, że taki projekt jest dla mnie niezwykle ważny. Postanowiłem napisać tam płytę, zwykle piszę najpierw na fortepianie lub pracuję nad tekstem, ale tym razem poprosiłem Johnny’ego o nagrywanie kilku piosenek , zapętliłem, wyciąłem i zredagowałem. Wszystkie te piosenki zostały napisane w ciągu czterech tygodni, w oparciu o moje doświadczenia i wrażenia. Są na różne tematy, ale wszystkie pochodzą z moich myśli, kiedy podróżujesz i jesteś zmęczony, naprawdę zastanawiasz się nad życiem wtedy najlepiej się pisze”.

Dionizy Piątkowski