Stephan Micus to wyjątkowy muzyk i kompozytor. Kolekcjonuje instrumenty z całego świata i tworzy z nimi własne muzyczne pejzaże. Najnowszą sesję „Thunder” zrealizował grając na takich egzotycznych instrumentach, jak frame drum, dung chen, burmese temple bells, himalayan horse bells, ki un ki, bass zither, bowed dinding, kyeezee, shakuhachi, sarangi, nyckelharpa, kaukas, sapeh i nokhan.

Multiinstrumentalista Stephan Micus to niezwykły, muzyczny podróżnik, badający świat, zbierający instrumenty, a następnie tworzący nimi własne muzyczne światy. Ogromna dyskografia artysty obejmuje kilkadziesiąt albumów. Stephan Micus  sam komponuje utwory i gra na wszystkich instrumentach tworząc wyjątkowe i wykwintne kameralne utwory. Gra na instrumentach z Armenii, Tybetu, Indii, Egiptu, Ghany, Senegalu, Tanzanii, Botswany, Namibii i Etiopii, większość z nich w kombinacjach nigdy wcześniej nie słyszanych.  „Thunder” jest jego dwudziestym piątym (!) solowym albumem dla ECM Records. Brzmienie sesji zostało zdominowane przez czterometrową tybetańską trąbkę dung chen, instrument, którego używa po raz pierwszy. To grzmiący dźwięk tego instrumentu doprowadził do powstania nazwy albumu i dziewięciu utworów na cześć bóstw z całego świata. „Dedykuję tę muzykę wielkiej rodzinie bogów piorunów na całym świecie, pokornie mając nadzieję, że – kiedy ją usłyszą – ich niszczycielskie moce zostaną w jakiś sposób uspokojone” – mówi artysta.

Dionizy Piątkowski