Realizacja nagrań dla monachijskiej oficyny ECM Records jest swego rodzaju nobilitacją dla artysty. Często album nagrany dla ECM jest przepustką do światowej kariery a już na pewno jest dla muzyka oczywistym potwierdzeniem, że jest się pod dobrymi skrzydłami wybitnego kreatora nowych brzmień, producenta “brzmienia powyżej ciszy’, Manfreda Eichera. Kilkaset albumów, jakie przez ostatnie dekady zostały przedstawione ze znaczkiem ECM, stały się fundamentami nie tylko nowej, jazzowej estetyki, co także często prologiem wielkich, światowych karier. Cieszy zatem niezmiernie fakt, iż pod skrzydłami ECM Records znaleźli się także polscy jazzmani, dla których nagrania dla ECM Records stały się znaczącymi wydarzeniami artystycznymi i bazą kariery oraz twórczego zachwytu.Casus legendarnego Tomasza Stańko, charyzmatycznego trio Marcina Wasilewskiego czy debiut Macieja Obary są w tym kontekście niezwykle symboliczne. Jeszcze większy zachwyt wzbudzają nagrania, które –zdawać by się mogło- umykają filozofii/polityce wydawniczej M.Eicher: by każda płyta, każde nagrania było perfekcyjnym elementem owego „sound of silence”, najczęściej zamkniętym w akustyce najlepszych studiów nagraniowych świata. Tylko nielicznym artystom Manfred Eicher pozwala na jazzowy, kreatywny dystans tworzony koncertami, gdzie miast sterylnego studia jest estrada i publiczność. Cieszy zatem fakt, iż w tym nielicznym gronie ( obok koncertowych nagrań Charlesa Lloyda, Jana Garbarka czy Keitha Jarretta) znalazła się koncertowa rejestracja recitalu Trio Marcina Wasilewskiego, zrealizowana 12 sierpnia 2016 roku w Antwerpii ( Park Den Brand Jazz Middelheim). Album „Live” jest zatem niecodziennym i ważnym dokumentem „koncertowego” jazzu i sterylnej estetyki ECM.
Każdy, kto uczestniczył w koncertach Trio Marcina Wasilewskiego (Marcin Wasilewski – fortepian, Michał Miśkiewicz – perkusja oraz Sławek Kurkiewicz – kontrabas) przyzna, że atmosfera, nastrój i brzmienie niezwykle szczelnie tworzy niewidzialny kordon studyjnej akustyki. Muzycy potrafią wytworzyć niecodzienny rodzaj nastroju oraz emocji, które koncertom „ na żywo” przysparzają jakiejś tajemnej magii tworzenia. Bo jazz Wasilewskiego, Miśkiewicza i Kurkiewicza nie jest estradowym show ani rozbujanym, jazzowym przebojem. Artyści bawiąc się jazzową strukturą i kompozycjami tworzą rodzaj koncertowego napięcia, które przypomina słuchanie sterylnej płyty w domowych zaciszu. Z pewnością jest to rodzaj mistycznej ekspresji muzyków, swoistej i przepięknej melodyki brzmień pianisty, ale także subtelności gry kontrabasisty i budowaniu emocji delikatnością perkusji. To jest nie tylko „znak firmowy” ECM, ale to także „trade mark” Trio Marcina Wasilewskiego, jednego z najważniejszych zespołów dzisiejszego, europejskiego jazzu.
Spotkanie z wielkim jazzem Trio rozpoczęło realizując wraz z Tomaszem Stańko jego albumy „ Soul of Things ”, „Suspended Night” i „ Lontano„. Gruntując pozycję wybitnego trębacza, nagrania lansowały także towarzyszących mu zdolnych, młodych, polskich muzyków. Niebawem na europejskiej scenie jazzowej zaistniała formacja, która stała się faworytem światowych estrad, ale także znamiennym elementem jazzowego krajobrazu. Polscy muzycy zaczęli pojawiać się w projektach innych liderów (m.in. perkusisty Manu Katché, saksofonisty Henryka Miśkiewicza czy norweskiego gitarzysty Jacoba Younga). Jeszcze pod szyldem autorskiego Simple Acoustic realizują ,w 2005 roku, album „ Trio ” z interesującymi interpretacjami własnych kompozycji, ale także z autorskimi wersjami utworów Wayne’a Shortera, Tomasza Stańko, Bjork i klasyka Karola Szymanowskiego. Przełomowym dla Trio było nagranie albumu „January” ze wspaniałymi interpretacjami kompozycji Gary’ego Peacock’a i Carli Bley, „Balladyny ” Tomasza Stańko a nawet przeboju Prince’a. Kolejny album „ Faithful ” – to dojrzałe kompozycje Marcina Wasilewskiego brawurowo rozgrywane ze standardami Paula Bley’a i Ornette Colemana. „ Spark Of Life ” polscy jazzmani realizują z gościnnym udziałem szwedzkiego tenorzysty Joakima Mildera. Trio ulegając magii muzyki Krzysztofa Komedy oraz subtelności gry Mildera impresyjnie rozgrywa „ Sleep Safe and Warm ” – słynną kołysankę- kompozycję z filmu „ Rosemary’s Baby” Romana Polańskiego. Jak zwykle w projektach Trio pojawiają się kompozycje pianisty Marcina Wasilewskiego, ale także – co stało się już tradycją układu płyt polskich muzyków – niezwykle interesujące, subtelne interpretacje standardów jazzu, rocka i muzyki awangardowej. I co najbardziej znamienne : Trio stanie także ciekawym i kreatywnym zespołem dla producenta Manfreda Eichera oraz wybitnych muzyków skupionych wokół ECM Records.
Album „ Live” nagrany został w nietypowych, jak dla artystów ECM Records okolicznościach, bo w czasie festiwalu Jazz Middelheim. „ Nie wiedzieliśmy, że gramy do mikrofonu i że przygotowana zostanie z tego koncertu płyta – wspomina Marcin Wasilewski. Granie przed czterotysięczną publicznością nie zmienia poziomu twojej gry ani twoich umiejętności , ale przed tak dużym tłumem musisz wykrzesać z siebie więcej energii. Słychać to na tym nagraniu”. Basista Sławomir Kurkiewicz dodaje „Wydaje mi się, że ten album ładnie oddaje to, co wypracowaliśmy przez lata grania na żywo, ukazując, jak bardzo muzyka może się zmieniać w trakcie koncertu. To dla nas ważny zapis”. Dla muzyków Trio studio i koncerty to różne, choć uzupełniające się doświadczenia. „ Praca w studiu to dość hermetyczny proces – mówi Marcin Wasilewski. Tutaj staramy się uzyskać optymalne, zwarte, skondensowane wersje utworów. A praca na żywo to dostosowywanie dynamiki i komunikacja między nami, a publicznością. Lubimy oba aspekty”. Zarejestrowany wtedy materiał pochodził głównie z programu opracowanego na potrzeby albumu „Spark of Life” zrealizowanego wraz z saksofonistą Joakimem Milderem. Tutaj opracowany już tylko na konwencjonalne trio z subtelnym i melodyjnym „Spark of Life” płynnie przechodzącym w „Sudovian Dance”. Na płycie pojawiają się jeszcze trzy kompozycje Marcina Wasilewskiego: „Three Reflections” – z rozbudowanymi impresjami basisty i perkusisty, „ Night Train To You” – znany z albumu „Faithful” z 2011 roku oraz premierowy „Austin”. Jak zwykle Trio sięga i po klasyków : „Actual Proof” Herbiego Hancocka jest odkrywczą wersją popularnego standardu ( napisanego przez Hancocka dla filmu „The Spook Who Sat By The D