Być może największym zaskoczeniem najnowszego krążka Paula Simona jest udział w nagraniu wybitnych muzyków jazzu. Na ”In The Blue Light” pojawia się   m.in. trębacz Wynton Marsalis, kontrabasiści Renauld Garcia-Fons i John Patitucci, saksofonista Joe Lovano, gitarzysta Bill Frisell, perkusiści  Steve Gadd i Jack De Johnette, nowoorleański tubista Wycliffe Gordon…„Ten album składa się z piosenek, które moim zdaniem były prawie w porządku, lub były takie, że można je było za pierwszym razem przeoczyć – mówi o sesji Paul Simon.. Powtórzenie aranżacji, struktur harmonicznych i tekstów dało mi czas na wyjaśnienie w głowie tego, co chciałem powiedzieć oraz zrozumienie tego, o czym myślałem ” .

Wyprodukowany przez Paula Simona i współpracującego z nim od lat 60-tych Roy’a Halee  album „In The Blue Light”  ma nie tylko niezwykłą kompilację muzyków-jazzmanów, ale jest także specyficznym spojrzeniem na twórczość legendarnego barda i jego przeuroczych piosenek. Paul Simon wybrał piosenki, które znane są już z jego wcześniejszych, autorskich albumów („There Goes Rhymin’ Simon”, „Still Crazy After All These Years”, „One-Trick Pony”, „Hearts and Bones”, „The Rhythm of The Saints”, „You’re The One”, „ So Beautiful Or So What”), ale dopiero teraz zdecydował się nadać im jazzującego brzmienia. Co ważnie nie poszedł w stronę przebojowego np. smooth jazzowego nastroju, ale wraz z jazzmanami stworzył rodzaj impresyjnej, muzycznej narracji, w której przebojowy, folkowy hit zanika umiejscawiając się w jazzowych barwach i nastrojach. Zmieniając kompozycje poprzez nowe aranżacje i współpracę z jazzmanami  piosenki te nabrały  wyjątkowej świeżości i wyrazu ( “One Man’s Ceiling Is Another Man’s Floor”, „Love”,  „How the Heart Approaches What It Yearns”, „Pigs, Sheep and Wolves”, „The Teacher”, „Darling Lorraine”, „Some Folks’ Lives Roll Easy”, „Questions for the Angels” oraz “Can’t Run But” “Rene and Georgette Magritte with Their Dog After the War” – nagrane z nowojorskim zespołem kameralnym yMusic).

“ To niecodzienna sytuacja – mówi o sesji Paul Simon –  w której mam możliwość powrotu do wcześniejszych prac i ponownego ich przemyślenia, modyfikacji a nawet całkowitej zmiany części oryginałów. Ta okazja dała mi również dar grania z niezwykłą grupą muzyków, z większością których wcześniej nie grałem.  Chciałbym żeby słuchacze odebrali te nowe wersja tak jakby ich stary dom został pomalowany na nowo”.

Dionizy Piątkowski