Adam Bałdych jest już dzisiaj artystą światowym i symptomem zmiany pokoleniowej, jaka dokonuje się w polskim jazzu. Saksofonista Maciej Obara, pianiści Dominik Wania i Marcin Wasilewski, trębacz Piotr Schmidt, skrzypek Adam Bałdych, trio RGG perfekcyjnie wpasowali się w pokoleniowy „challange” i wraz z marką „polish jazz” stają się bohaterami światowej sceny. Trudno nawet zasadzać taką koncepcje w obszarze jazzu w Polsce, bowiem wielu naszych muzyków jest już poza krajowym i lokalnym obiegiem a ich kariery i uznanie stają się sukcesem ponad regionalnym.
Utwierdza mnie w tym najnowszy album „Poetry” zrealizowany przez polski kwartet Adama Bałdycha z udziałem legendarnego trębacza Paulo Fresu. To w pewnym sensie jubileuszowa płyta polskiego skrzypka, bowiem dziesięć lat temu, na JazzFest Berlin’ 2011 Adam Bałdych podpisał kontrakt płytowy z renomowaną ( obok ECM Records) oficyną fonograficzną ACT Music. To ta współpraca wylansowała polskiego skrzypka, ugruntowała jego pozycję i pozwoliła mu zaprezentować swoją muzykę na najważniejszych festiwalach jazzowych na całym świecie. Teraz – jakby znając swoją wartość estradową – Adam Bałdych po serii albumów nagranych z gwiazdami europejskiej sceny jazzowej stawia na współpracę ze swoim polskim kwartetem. „Wraz z pianistą Krzysztofem Dysem, basistą Michałem Barańskim i perkusistą Dawidem Fortuną – mówi o koncepcji sesji Adam Bałdych – jesteśmy prawdziwym zespołem. Mamy do siebie zaufanie i chcemy łamać bariery estetyczne, wciąż poszukiwać nowych przestrzeni dla swojej muzyki„. Koloryt „Poetry” nadaje nie tylko włoski trębacz Paolo Fresu, ale także saksofonista Marek Konarski. „Razem z Markiem pochodzimy z tego samego miasta, z Gorzowa Wielkopolskiego,łączy nas wspólna historia. Czujemy siebie, nasze brzmienia doskonale się przenikają tworząc nową jakość” – rekomenduje saksofonistę Adam Bałdych.
Znawca jazzu, brytyjski krytyk Stuart Nicholson w prestiżowym magazynie Jazzwise okreśa Adama Bałdycha „największym współczesnym skrzypkiem jazzu„, a Piotr Metz komplementuje, twierdząc, że „ Adam Bałdych to artysta nowoczesny w nieco starodawny sposób. Ta tylko pozorna sprzeczność rozciąga się na wszystkiego obszary jego muzycznego życia, od zacierania granic między gatunkami po traktowanie procesu twórczego jako większej całości”. „Poetry” w swym brzmieniu i nastroju przybliżą muzykę Adama Bałdycha do rejonów rezerwowanych dotąd dla wielkich romantyków jazzu. Melodyjność kompozycji, skomplikowane, ale płynnie rozprowadzane improwizacje, wspaniałe solowe call & response zaproszonych gości tworzą rodzaj ultra nowoczesnej, przemyślanej suity. Kompozycje Adama Bałdycha są precyzyjnie dopracowane, skrzypek wie gdzie budować nastrój, gdzie wzniecać emocje. Nawet dodana „Hyperballad” Bjórk jest jakby spójnym ,nastrojowym kluczem tej jazzowej, poetyckiej płyty.
„ Pragnę, aby moja muzyka wpleciona była w kontekst współczesnego świata, jego tęsknoty i obawy – wyjaśnia genezę sesji Adam Bałdych. Tworzyć wspólnotę z moim odbiorcą i dzielić się moim spojrzeniem na tu i teraz. Wirtuozeria XXI wieku jest dla mnie poszukiwaniem jakości i form wyrazu a nie kaskadami dźwięków. Pragnę opowiadać swoją historię w muzyce zestawiając ze sobą prostotę z wysublimowanym i innowacyjnym językiem skrzypiec, kształtując dźwięk po dźwięku”.