Laureat Grammy  Awards, amerykański gitarzysta i wokalista bluesowy George „Buddy” Guy celebruje swój przyjazd do Chicago albumem „The Blues Don’t Lie”. Płyta wydana przez RCA Records ukazuje się w 65 lat po tym, jak Buddy Guy przybył do Chicago z Luizjany, aby wyrobić sobie markę jako muzyk bluesowy. To dziewiętnasty, studyjny album legendy  chicagowskiego bluesa Z ośmioma nagrodami Grammy na swoim koncie, można śmiało powiedzieć, że jego misja została więcej niż zakończona. Ale, jak dowodzi to nowe wydawnictwo, Buddy Guy w żadnym wypadku nie zadowala się swoim legendarnym statusem. Album wyprodukowany przez długoletniego współpracownika i perkusistę jego zespołuToma Hambridge’a, przygotowany został z niezwykła starannością i gwiazdorskim doborem gości. Wraz z legendarnym artystą zagrali giganci: Mavis Staples, James Taylor, Elvis Costello, Jason Isbell, Bobby Rush, Reese Wynans.

Historia jego sukcesu rozpoczęła się w małym miasteczku Lettsworth w Luizjanie. George „Buddy” Guy był jednym z kilkorga dzieci Sama i Sabel Guy’ów. Na gitarze nauczył się grać samodzielnie. Wybrał bluesa, muzykę, w której ideą jest improwizacja oraz prostota. Dopiero przeprowadzka do wielkomiejskiego Chicago spowodował znaczny, stylistyczny zwrot w muzyce prowincjonalnego gitarzysty i śpiewaka. Stał się z czasem jeden z najważniejszych przedstawicieli tego nurtu oraz ikoną amerykańskiego bluesa. Koncertowal i nagrywał z takimi legendami, jak Muddy Waters, Willie Dixon, Sonny Boy Williamson, Little Walter, Howlin’ Wolf ale także z rockmanami, Eric’em Claptonem, Jimi’m Hendrixem czy  grupą The Rolling Stones. Wielokrotnie nagradzany prestiżowymi laurami  ( od Grammy Awards po przyznaną mi w 2015 roku  Lifteme Achievement Award, prawie cztery dziesiątki Blues Awards i prezydencki National Medal of Arts). W 2003 został sklasyfikowany  wśród 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów magazynu Rolling Stone a w marcu 2005 roku dołączył do Rock and Roll Hall of Fame. Buddy Guy oprócz bycia gwiazdą gitary jest też ambasadorem  Blues Side West, pomostu budowanego między klasycznym chicagowskim bluesem (artystów, takich jak Muddy Waters i Howlin’ Wolf) i nowoczesnych blues-rockowych stylistyk (artystów takich jak Jimi Hendrix, Eric Clapton).

Najnowszy album to szczególne, okolicznościowe wydawnictwo honorujące wybitnego artystę i jego muzykę. Muzyka, który – jak  śpiewa w „I Let My Guitar Do The Talking” – opowiada o podnoszeniu pałeczek z Luizjany i wyruszaniu do wielkiego miasta z niewiele więcej niż swoją gitarą, ubraniami  i edukacją zakończoną na szóstej klasie. Blues nie kłamie i go nie oszukasz  – deklaruje albumem „The Blues Don’t Lie” Budy Guy.

Dionizy Piątkowski